Jak oni parkują?! Mistrzowie w akcji [FOTO]

Przy niektórych ulicach nieraz trudno o miejsce parkingowe. Dlatego wielu kierowców denerwuje, gdy ktoś inny parkuje tak, że zajmuje niepotrzebnie dwa miejsca. Okazuje się, że tzw. Januszy parkowania nie brakuje także w Wysokiem Mazowieckiem i powiecie. Zobaczcie galerię zdjęć.

Od lat obserwujemy wzrost liczby samochodów, natomiast miejsc parkingowych w tak szybkim tempie niestety nie przybywa. Często zdarza się, że pojazdy zajmują po dwa miejsca parkingowe. Ich właściciele wykazują się w ten sposób egoizmem wobec pozostałych kierowców.

Okazuje się, że „mistrzów” parkowania nie brakuje także w Wysokiem Mazowieckiem i powiecie wysokomazowieckim. Na większych parkingach nie trudno znaleźć pojazdy, które przekraczają linie zajmując dwa miejsca parkingowe. Zdajemy sobie sprawę, że czasami kierowcy parkują w taki sposób, ponieważ ktoś inny przed nimi zaparkował źle i zostało już tylko takie miejsce. Należy jednak pamiętać, że przepisy ruchu drogowego nie określają, kto po kim parkował. Liczy się to, że pojazd nie stoi w wyznaczonych liniach.

Pamiętaj, że linie poziome są wymalowane w konkretnym celu. Kierowca powinien zatrzymać pojazd dokładnie pomiędzy nimi i równolegle do ich przebiegu. Jeżeli zachodzi taka potrzeba, zawsze można skorygować położenie auta względem linii poprzez wycofanie i ponowne wjechanie w wyznaczone miejsce. To nie zajmie wiele czasu, a sprawi, że na parkingu będzie więcej miejsca, samochody stające obok nie będą miały problemu z wyjazdem, a pasażerowie zarówno Twojego, jak i sąsiedniego samochodu nie będą mieli problemu z otwarciem drzwi (tym samym mniejsze ryzyko uszkodzenia lakieru twojego i sąsiedniego auta).

Jesteś świadkiem parkowania, które Cię rozśmieszyło lub zirytowało? Zrób zdjęcie i wyślij je do naszej Redakcji na adres [email protected]. Może w ten sposób choć w jakimś stopniu przywołamy niesfornych kierowców do porządku. Możecie nadsyłać zdjęcia aut stojących na chodnikach i na trawnikach lub takich, które po prostu zajmują więcej niż jedno miejsce parkingowe.

Uwaga! Nie udostępniamy zdjęć policji, a tablice rejestracyjne są przez nas zamazywane! Poprzez publikację tego typu artykułów nie chcemy przyczynić się do mandatów, a jedynie chcemy uwrażliwić kierowców na problem złego parkowania.