Reklama

Protest w gminie Ciechanowiec. Mieszkańcy Malca mówią NIE biogazowni

Mieszkańcy Malca i okolicznych miejscowości sprzeciwiają się budowie biogazowni w ich sąsiedztwie. Pod petycją do burmistrza Ciechanowca zebrano już blisko 100 podpisów. Obawiają się zagrożeń dla zdrowia, środowiska i jakości życia. Jak przekazał burmistrz Ciechanowca, inwestor deklaruje rezygnację, jeśli sprzeciw okaże się powszechny.

Mieszkańcy miejscowości Malec (gmina Ciechanowiec) oraz okolic wystosowali petycję do burmistrza Ciechanowca Eugeniusza Święckiego, w której sprzeciwiają się planom budowy biogazowni w ich sąsiedztwie. Pod petycją zebrano już prawie 100 podpisów. Z naszych informacji wynika, że petycja ma trafić do biura podawczego Urzędu Miejskiego w Ciechanowcu prawdopodobnie dziś.

 

- Spotkanie inwestora z mieszkańcami naszego sołectwa nie wskazało żadnych pozytywnych przesłanek dla lokalizacji biogazowni w najbliższym sąsiedztwie naszych działek i zabudowań. Odczuwamy głębokie zaniepokojenie wpływem tej inwestycji na zdrowie i bezpieczeństwo mieszkańców oraz środowisko naturalne i jakość życia w naszej społeczności.” - czytamy w petycji.

 

Autorzy pisma podkreślają, że planowana lokalizacja biogazowni znajduje się zaledwie około 400 metrów od zabudowań mieszkalnych oraz obszarów o znaczeniu rekreacyjnym, takich jak uczęszczana ścieżka rowerowa i planowane centrum turystyczne w Malcu.

 

- Jako podmiot zainteresowany domagamy się zabezpieczenia odpowiednimi zapisami w procesowanym planie ogólnym oraz planie zagospodarowania przestrzennego gminy naszych potrzeb poprzez wpisanie minimalnych odległości przy budowie tego typu inwestycji. Zadbamy w ten sposób o interesy wszystkich mieszkańców naszej gminy. - napisali mieszkańcy.

 

W piśmie mieszkańcy wskazują również na brak wystarczających konsultacji społecznych oraz ignorowanie głosu mieszkańców w procesie planowania inwestycji. Zwracają uwagę na przypadki awarii biogazowni w Polsce i za granicą, powołując się m.in. na wybuch w miejscowości Duszna Górka w lutym 2025 roku, a także na raporty niemieckiej Federalnej Agencji Ochrony Środowiska, dokumentujące szkodliwe incydenty związane z funkcjonowaniem tego typu instalacji.

 

- Od 2005 roku w niemieckich biogazowniach zginęło 17 osób, a 74 zostały ranne, wielokrotnie doszło do uszkadzania budynków, dróg, skażania pól, zbiorników wodnych, pęknięć zbiorników fermentacyjnych z gnojowicą. W opublikowanym w 2019 roku raporcie Federalnej Agencji Ochrony Środowiska (UBA) wynika, że tylko w 2017 roku zarejestrowano w Niemczech 32 wypadki w biogazowniach. Agencja zaznacza, że były to wypadki niebezpieczne dla środowiska w tym oznaczające skażenie wód powierzchniowych i gruntowych oraz masowe śnięcie ryb w rzece Groβe Laaber i Isen. - wskazują mieszkańcy.

 

Petycja wylicza też obawy mieszkańców, w tym ryzyko emisji szkodliwych gazów (m.in. siarkowodoru, metanu i tlenków azotu), uciążliwości zapachowe, wzrost poziomu hałasu, zagrożenie ze strony gryzoni i insektów, a także pogorszenie stanu infrastruktury drogowej w wyniku zwiększonego ruchu ciężarówek.

 

- Nie jesteśmy przeciwni biogazowni jako źródłu odnawialnej energii, gdyż takie przedsięwzięcia są potrzebne, lecz powinny być zlokalizowane na terenach, co do których występuje powszechna akceptacja. W szczególności znacznie powinny być oddalone od zabudowań, aby negatywne oraz trudne do zmierzenia w określonej skali oddziaływanie nie miało wpływu na zdrowie, komfort życia, pracy czy bezpieczeństwo najbliższego otoczenia. Apelujemy do władz miejskich,  aby zaopiniowały powstanie biogazowni pod Malcem negatywnie, kierując się względami merytorycznymi i uwzględniając realny bilans zysków i strat dla naszej gminy. - napisali mieszkańcy w petycji.

 

Głos burmistrza w sprawie

Sprawa została poruszona wczoraj przez jednego z mieszkańców na sesji Rady Miejskiej w Ciechanowcu, który przedstawił swoje argumenty przeciwko budowie biogazowni w Malcu. Odniósł się do tego burmistrz Eugeniusz Święcki, który na wstępie poinformował o spotkaniu, które odbył w tej sprawie z mieszkańcami Malca w miniony piątek (9 maja).

 

- Ja się bardzo cieszę, że przyszło dużo mieszkańców z Malca na to spotkanie. Tak naprawdę na tym spotkaniu trzy osoby miały jakieś wątpliwości co do budowy tej biogazowni. Od najbliższego domu tam jest chyba 400 metrów. Większość mieszkańców nie zabierała głosu. Natomiast odbyło się wcześniej spotkanie w kinie z mieszkańcami gminy, na którym to jeden z byłych radnych, młody człowiek w wieku pana Adama, wręcz zachęcał i mówił żeby chociaż nie protestować w sprawie budowy tej biogazowni. - powiedział burmistrz.

 

Dalej burmistrz przekazał, że po ostatnim spotkaniu rozmawiał z inwestorem i miał on powiedzieć, że nie będzie budował biogazowni w Malcu, jeżeli będzie ogólny sprzeciw mieszkańców. Ten sam inwestor, jak relacjonował burmistrz, ma mieć inną gminę, gdzie taką inwestycję może zrealizować.

 

- Ja nie podpiszę żadnej decyzji, która by w jakikolwiek sposób szkodziła większości państwa. Na pewno zawsze będą jakieś protesty, jaką inwestycję by się nie zaczęło to też się wszystkim nie podoba, ja to wiem z autopsji (…) Jeżeli chodzi o biogazownię to żadne decyzje nie zostały jeszcze podjęte. Jeśli nawet to jest to proces długotrwały. - mówił burmistrz.

 

W całej tej sprawie, jak przy wielu tego typu inwestycjach, w grę wchodzą także pieniądze związane z wykupem gruntów.

 

- Proszę nie obwiniać pani sołtys, która ma na zbyciu grunty, bo myślę, że każdy z państwa kto miałby tam w okolicy taki grunt, pewnie byłby zainteresowany zbyciem gruntu w dobrej cenie. Takie mam zdanie. Gdybym ja tam był, miał te hektary, też byłbym zainteresowany właśnie sprzedażą takiego gruntu i wzięcia konkretnych pieniędzy. - stwierdził burmistrz Święcki.

 

Ministerstwo przekonuje do budowy biogazowni

Choć mieszkańcy Malca i okolic zdecydowanie sprzeciwiają się planowanej inwestycji, warto zaznaczyć, że Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi aktywnie promuje rozwój biogazowni rolniczych w Polsce. W ramach kampanii informacyjno-edukacyjnej resort przygotował specjalny film, który był niedawno emitowany w telewizji publicznej.

 

W opisie towarzyszącym materiałowi filmowemu czytamy:


„Biogazownie rolnicze to jedno z najbardziej stabilnych źródeł wytwarzania energii, przez co stanowią realną alternatywę dla zastąpienia paliw kopalnych. Oprócz energii elektrycznej biogazownie rolnicze mogą dostarczać do okolicznych mieszkańców ciepło, a także paliwo gazowe w postaci biometanu. Polskie rolnictwo i przetwórstwo rolno-spożywcze posiada jeden z największych potencjałów do wytwarzania biogazu w Europie. Zagospodarowanie powstających przy produkcji żywności produktów ubocznych i odpadowych w biogazowniach rolniczych może znacząco poprawić niezależności energetyczną oraz opłacalność produkcji rolnej i przetwórstwa rolno-spożywczego.”

 

Film zrealizowany na zlecenie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, promujący biogazownie rolnicze, zamieszczamy poniżej.

 

Poniżej zamieszczamy pełną treść petycji złożonej przez mieszkańców.

Aplikacja ewysmaz.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 14/05/2025 13:23
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo ewysmaz.pl




Reklama
Wróć do