Reklama

Uczeń SP Nr 2 w Wysokiem Mazowieckiem Mistrzem Polski w Łucznictwie Konnym [FOTO]

16/08/2022 10:13

Podczas rozgrywanych w miniony weekend na błoniach zamku w Gniewie Mistrzostwach Polski w Łucznictwie Konnym, mieszkaniec naszego miasta, Sławek Włostowski, na co dzień uczeń VI klasy Szkoły Podstawowej Nr 2 w Wysokiem Mazowieckiem w parze z klaczą o imieniu Józefina, wywalczył tytuł Mistrza Polski w Łucznictwie Konnym w kategorii Junior Młodszy.

Zawody rozgrywane były w pięknej scenerii gniewskiego podzamcza, przy morderczym upale. W rywalizacji udział wzięło czterdziestu czterech najlepszych polskich łuczników, podzielonych na trzy kategorie wiekowe: senior, junior i junior młodszy. W tej ostatniej mierzyły się dzieci do dwunastego roku życia, wśród których mieszkaniec naszego miasta okazał się najlepszym łucznikiem konnym.

 

Łucznictwo Konne, to młoda dyscyplina sportu, wywodząca się z tatarskich XVII wiecznych tradycji bojowych. W Polsce została reaktywowana jedenaście lat temu, przez rekonstruktorów z Podlasia, gdzie do dziś żyją polscy Tatarzy.

 

Formuła tegorocznych Mistrzostw Polski zakładała rywalizację w trzech konkurencjach, z których procentowe wyniki wpływały na ostateczną pozycję danego zawodnika. Sławek, poprawił swoje rekordy życiowe, wygrywając 2 z 3 rozgrywanych konkurencji. Ponadto w trzeciej, bardzo trudnej technicznie konkurencji o nazwie Tor Polski, zaliczył drugi najszybszy przejazd na tych mistrzostwach. Ostatecznie zwyciężył swoją kategorię z ponad pięćdziesięciopunktową przewagą nad rywalami.

 

Tegoroczny tytuł jest ukoronowaniem kariery Sławka w kategorii junior młodszy. Wstępem do tegorocznego sukcesu był zeszłoroczny tytuł Wicemistrza Polski wywalczony na w sierpniu 2021 roku Polach Grunwaldu. Tegoroczny start był ostatnim występem Sławka Włostowskiego w kategorii junior młodszy. Od 2023 roku przechodzi on do kategorii juniorskiej, w której również ma plan zwyciężać.

 

Łucznictwo Konne jest dla Sławka pasją, którą dzieli z ojcem, również zawodnikiem, a w tym wypadku pierwszym nauczycielem tego sportu i jednocześnie trenerem. Swoją przygodę z ta dyscypliną Sławek zaczął cztery lata temu, kiedy to dostał własnego konia o imieniu Albert. Przez następne trzy lata w parze z Albertem – Kucem Walijskim, doskonalili umiejętności techniczne, startując i wygrywając kolejne zawody. Niestety w wieku lat dwunastu Sławek szybko urósł i musiał znaleźć większego wierzchowca z którym znajdzie nić porozumienia. Tym, który poniósł go do zwycięstwa jest klacz huculska Józefina, dzięki której mógł cieszyć się z prawdopodobnie nie ostatniego zdobytego tytułu.

 

Aplikacja ewysmaz.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo ewysmaz.pl




Reklama
Wróć do