
Tomasz Zysk z Wysokiego Mazowieckiego ponownie udowodnił, że jest ultrasem z krwi i kości! W zawodach Backyard Ultra Polska – First & Original w Jabłonnie zaliczył 25 pętli (167,65 km), zajmując 13. miejsce na 110 startujących. Pokonał upał, tłok i kryzysy – by ostatecznie zdobyć upragnioną klamrę za 100 mil (160 km) - symbol ultra osiągnięć. Co więcej, z drużyną zdobył III miejsce w II Drużynowych Mistrzostwach Polski!
Tomasz Zysk z Wysokiego Mazowieckiego zaliczył kolejny udany start w ogólnopolskich zawodach biegowych. Tym razem mowa o zawodach Backyard Ultra Polska – First & Original, które odbyły się w miniony piątek w Jabłonnie.
Dla niewtajemniczonych – formuła Backyard Ultra polega na tym, że każda pętla ma 6,706 km (4,167 mili) i rusza zawsze o pełnej godzinie. Zawodnik musi w tym czasie ukończyć pętlę i punktualnie stanąć na linii startu kolejnej. Jeśli nie zdąży lub nie pojawi się na starcie – odpada. Bieg trwa tak długo, aż na trasie zostanie tylko jeden zawodnik.
- Rok temu w debiucie skończyłem na 12 pętlach (12 godzin). Tym razem podszedłem do tego spokojnie, bez presji na wynik, choć startowałem bez żadnego supportu – podczas gdy inni mieli całe zespoły wspierające. Pod koniec wielu zawodników mówiło z podziwem, że wszystko ogarniam sam. - relacjonuje nam Tomasz Zysk.
Początek był dla zawodnika z Wysokiego Mazowieckiego trudny – tłumy ludzi, upał i zero adrenaliny.
- Przetrwałem jednak do 20:00 (12 godzin biegu), a potem… odżyłem. Adrenalina zrobiła swoje, a ja zacząłem kręcić pętle w najlepszym tempie ze wszystkich. - przekazuje Tomasz Zysk.
Ostatecznie sportowiec z naszego miasta zaliczył 25 pętli – czyli dokładnie 167,650 km – co dało mu 13. miejsce na 110 zawodników!
- Wystartowałem jeszcze na 26. pętlę, ale świadomie zrezygnowałem, by nie ryzykować kontuzji – przede mną w tym roku jeszcze kilka ważnych biegów. Udało się jednak osiągnąć cel: udowodnić sobie, że jestem ultrasem z krwi i kości. - mówi z dumą Tomasz Zysk.
Co więcej, razem z kolegami zdobył on III miejsce w II Drużynowych Mistrzostwach Polski w Backyard Ultra, uzyskując wspólnie 74 pętle. Oto najlepsza trójka zespołów:
W biegach ultra na całym świecie klamra do paska jest symbolem czegoś wyjątkowego – to nie jest zwykły medal, a wyróżnienie dla tych, którzy naprawdę przekroczyli granice swoich możliwości. Otrzymują ją zawodnicy, którzy ukończyli bieg o dystansie co najmniej 100 mil (160 km).
- Dla mnie to coś więcej niż nagroda – to dowód na setki godzin treningów, pokonane kryzysy, zmęczenie i ból, a także przypomnienie, że można zrobić coś pozornie niemożliwego. Teraz ta klamra będzie mi towarzyszyć na co dzień, przypominając, że warto walczyć do końca. Dziękuję wszystkim za doping i dobre słowa! Duma z reprezentowania Wysokiego Mazowieckiego jest ogromna – a ja z dumą będę nosił klamrę za ukończone ultra. - przekazuje Tomasz Zysk.
Przypomnijmy, że to nie jedyny udany start mieszkańca Wysokiego Mazowieckiego w ogólnopolskich zawodach biegowych w ostatnim czasie. Pod koniec czerwca, podczas 9. edycji Festiwalu Biegowego Ultra Way, w rywalizacji na 165 km Tomasz Zysk zajął pierwsze miejsce, pokonując trasę w 20 godzin 35 minut! Było to już jego trzecie podium w Trójmieście.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie