Reklama

Z ulicy Mystkowskiej znikną donice? [foto]

05/05/2021 13:38

Z ulicy Mystkowskiej w Wysokiem Mazowieckiem mogą zniknąć donice, w których co roku pojawiały się nasadzenia. Taką prośbę mieszkańców podczas ostatniej sesji przekazali radni.

Podczas ostatniej sesji Rady Miasta Wysokie Mazowieckie, która odbyła się 30 kwietnia, została poruszona sprawa donic ustawionych wzdłuż ulicy Mystkowskiej. Radny Lech Jamiołkowski zwrócił się z prośbą u ich usunięcie. Jego zdaniem poza utrudnieniami, jakie stwarzają owe donice, zamienił się one w śmietniki, gdzie znaleźć można butelki po alkoholu.

 

- „Te doniczki przeszkadzają przy odśnieżaniu, stwarzają niebezpieczeństwo. Co się w nich pojawiło? Gdzieniegdzie rośnie jakaś paprotka, niektóre są całkowicie puste, tam nic nie rośnie i pojawiły się butelki po alkoholu. (…) Można byłoby je usunąć. Teraz mamy zatłoczone ulice, może gdzieś do parku postawić.” - mówił w trakcie ostatniej sesji radny Jamiołkowski.

 

W odpowiedzi na tę prośbę burmistrz Jarosław Siekierko poinformował, że wspomniane „paprotki” mają zostać usunięte z tych donic i zostaną zasadzone kolorowe kwiaty.

 

- „Miasta dzisiaj są wykwiecone, wieszają kwiaty na lampach. Mi to się osobiście podoba, dlatego kiedyś była decyzja o tych donicach. Na Mystkowskiej został sam beton. Wąska ta uliczka. Gdzie możemy, staramy się nasadzać.” - odpowiedział radnemu burmistrz Siekierko.
Jarosław SiekierkoJarosław Siekierko

 

Po chwili do tematu wrócił radny Wojciech Moczydłowski.

- „Chciałem wrócić do tematu donic, o których mówił pan radny Jamiołkowski. Warto się zastanowić, żeby może je właśnie sprzątnąć z ulicy Mystkowskiej. Jak się rozmawia z mieszkańcami, to oni naprawdę negatywnie się wypowiadają. To jest dla nich utrudnienie w codziennym funkcjonowaniu. Może w mieście znajdzie się jakieś inne miejsce równie dobre na te donice. (..) Wydaje mi się, że to ulica to niefortunna lokalizacja dla tych donic” - stwierdził radny Moczydłowski.

 

Burmistrz Jarosław Siekierko po wysłuchaniu argumentów radnych przychylił się do ich próśb.

- „Jeżeli ulica Mystkowska nie chce, to wydam polecenie, żeby zdjąć donice do końca. Rozstawimy je po mieście.” - podsumował burmistrz Siekierko.
Jarosław SiekierkoJarosław Siekierko

 

Donice z ulicy Mystkowskiej mają zostać przeniesione w inne lokalizacje na terenie miasta. Lada dzień rozpoczną się prace związane z nasadzeniami kwiatów.

Aplikacja ewysmaz.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    Zainteresowany - niezalogowany 2021-05-05 22:15:16

    Może paprotki usychają, a donice stają się koszami na śmieci, bo nikt o nie nie dba? Nie wystarczy tylko coś postawić, trzeba to jeszcze utrzymywać w należytym stanie, inaczej wszystko będzie wyglądało brzydko. Obawiam się jednak, że po usunięciu donic, rzekomo ze względu na "ciasnotę", chodnik szybko zastawią samochody i tyle będzie z miejsca dla pieszych...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo ewysmaz.pl




Reklama
Wróć do