
Po raz kolejny wraca sprawa likwidacji Szkoły Podstawowej w Bruszewie. Przypomnijmy, że w lutym ubiegłego roku Rada Gminy Sokoły przyjęła uchwałę intencyjną o zamiarze zamknięcia placówki. Jednak kuratorium oświaty wydało negatywną opinię, dlatego we wrześniu 2022 roku uczniowie normalnie wrócili do nauki w Bruszewie.
Temat likwidacji placówki ponownie pojawił się w porządku obrad Rady Gminy Sokoły. Jak można było przewidzieć, po raz kolejny wywołał wiele emocji. Wczoraj, podczas XXXVI sesji Rady Gminy Sokoły, jeszcze przed przyjęciem porządku obrad, nawiązała się dyskusja dotycząca przyszłości placówki.
Z kierunku samej dyskusji można było wywnioskować, że sama likwidacja Szkoły Podstawowej w Bruszewie jest już sprawą przesądzoną. Spór, który powstał wynika z tego, co ma się tam znaleźć po jej zamknięciu. Propozycja, która miała paść ze strony rodziców już podczas spotkań komisji, zakłada utworzenie w Bruszewie filii Szkoły Podstawowej w Sokołach wraz z oddziałem przedszkolnym. Propozycja samorządu zakłada utworzenie w Bruszewie jedynie punktu przedszkolnego i to jest aktualnie „kością niezgody” pomiędzy rodzicami a władzami Gminy.
Zdaniem sekretarz Gminy Wandy Idźkowskiej „utworzenie filii Szkoły Podstawowej w Sokołach nie było dyskutowane i nie było żadnego zamiaru w tej sprawie”.
- Takiej uchwały i projektu uchwały w tej sprawie nie było. Jeśli chodzi o punkt przedszkolny to przypominam, że projekt takiej uchwały nie został zarządzony, rozmawialiśmy tylko o tym i była intencja poprzez zapis w protokole. Żeby taka uchwała powstała to trzeba określić szczegółowe zasady organizacji. - mówiła podczas sesji Sekretarz Gminy.
Zdaniem obecnych na sali przedstawicieli rodziców problemem jest niewiedza wielu osób o różnicach formalnych istniejących pomiędzy punktem przedszkolnym, oddziałem przedszkolnym a przedszkolem.
- Oddziały przedszkolne funkcjonują tylko i wyłącznie przy szkołach podstawowych. Mają swój statut prawny, dlatego my walczymy o to, żeby to była filia szkoły w Sokołach z klasami I-III i oddziałami przedszkolnymi. Oddziały przedszkolne mogą wtedy być nieograniczone żadną liczbą. Punkt przedszkolny to jest maksymalnie 25 osób. Można dzielić to na grupy, ale ta liczna 25 jest po prostu nieprzekraczalna – tłumaczyła podczas sesji przedstawicielka rodziców.
Jak mówił wójt Józef Zajkowski, podczas spotkań komisji zapadła zgoda na to, żeby po przyjęciu uchwały w sprawie likwidacji Szkoły Podstawowej w Bruszewie, utworzyć tam punkt przedszkolny.
- Oczywiście, państwa życzenie było większe, natomiast zostało to przegłosowane – powiedział wójt zwracając się do obecnych na sali rodziców. - Nie stać nas na to, żebyśmy utrzymywali filię. To są naprawdę bardzo duże koszty. - dodał Józef Zajkowski.
Jednak, jak podkreślali rodzice, nie zostały im przedstawione żadne kalkulacje kosztów, tak, aby można było porównać, która propozycja będzie bardziej ekonomiczna.
Podczas sesji reprezentantka rodziców przedstawiła zgromadzonym, co działo się w ciągu ostatnich 12 miesięcy w sprawie likwidacji szkoły w Bruszewie.
- 14 lutego 2022 r. Wójt Gminy Sokoły zwrócił się do podlaskiego kuratora oświaty o pozytywną opinię w sprawie zamiaru likwidacji Szkoły Podstawowej w Bruszewie. 16 marca 2022 r. Podlaski Kurator Oświaty negatywnie zaopiniował zamiar likwidacji szkoły. Przypomnę, że pan wójt tłumaczył, że jest jeszcze wiele różnych sit i instytucji, że decyzja kuratorium jest najważniejsza i pan wójt się dostosuje do tej decyzji. 22 marca rodzice zostali poinformowani o działaniach Gminy i odwołaniu się od decyzji kuratorium. 24 marca Gmina Sokoły reprezentowana przez pana wójta wniosła do Ministerstwa Edukacji i Nauki zażalenie na Podlaskiego Kuratora Oświaty. 18 maja Ministerstwo Edukacji utrzymało w mocy zaskarżone postanowienie Podlaskiego Kuratora Oświaty. 5 października Gmina Sokoły reprezentowana przez pana wójta wniosła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego na postanowienie ostatniej instancji czyli ministra edukacji. 14 listopada Wojewódzki Sąd Administracyjny uchylił zaskarżone postanowienia uzasadniając, iż opinie kuratorium mają charakter celowościowy, ale pragnę przypomnieć, że pan wójt powołał się na konstytucję i ograniczenie swobody działalności samorządu. – mówiła przedstawicielka rodziców.
Ostatecznie, radni głosowali nad zajęciem stanowiska ws. utworzenia Punktu Przedszkolnego w Bruszewie. Stosunkiem głosów 10 za, 2 przeciw, 3 wstrzymujące się opowiedzieli się za utworzeniem takiego punktu.
Również większością głosów radni przyjęli uchwałę intencyjną dotyczącą zamiaru likwidacji Szkoły Podstawowej w Bruszewie. Za głosowali: Tomasz Cimaszewski, Wojciech Czajkowski, Adam Czarnowski, Janusz Grabowski, Krzysztof Grabowski, Grzegorz Idźkowski, Piotr Komar, Maria Krysiewicz, Jadwiga Sieniawska i Radosław Truskolawski. Przeciw był Tomasz Kruszewski, a Marek Czajkowski, Piotr Łapiński, Kacper Szorc i Hanna Zarzecka wstrzymali się od głosu. Zanim jednak doszło do głosowania ponownie wywiązała się dyskusja. Warto podkreślić, że podczas całej sesji atmosfera była dosyć nerwowa. Momentami panował duży bałagan, a obecne na sali osoby przekrzykiwały się.
Należy przypomnieć, że podjęta uchwała jest uchwałą intencyjną, która nie wiąże się na razie z żadną decyzją prawną. Placówka może zostać zlikwidowana po uzyskaniu pozytywnej opinii kuratorium oświaty. Zanim dojdzie do likwidacji szkoły, organ prowadzący musi zapewnić uczniom placówki możliwość kontynuowania nauki w innej szkole publicznej. Ponadto gmina minimum 6 miesięcy przed planowaną likwidacją szkoły musi powiadomić rodziców oraz kuratorium oświaty.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
https://www.google.com/url?sa=t&source=web&rct=j&url=https://www.youtube.com/watch%3Fv%3DbACvyNb7eO8&ved=2ahUKEwjImZWMspn9AhXfgf0HHZvwBQcQjjh6BAgMEAI&usg=AOvVaw0x_jfGKplj_E5dQ3Vzdijv polecam obejrzeć
Ostatnio wójtowie na nic pieniędzy nie mają, ale na podwyżki to się znalazła kasa i wtedy jej nie brakowało.