Mimo podjętej przez Radę Gminy Sokoły w lutym br. uchwały intencyjnej w sprawie likwidacji Szkoły Podstawowej w Bruszewie, placówka nadal funkcjonuje. Od września naukę w niej rozpoczęło 19 uczniów.
W lutym br. podczas XXVII sesji Rady Gminy Sokoły głównym tematem debaty była likwidacja Szkoły Podstawowej w Bruszewie. Wówczas w placówce w klasach I-VIII było 31 uczniów. Samorząd zakładał, że w nowym roku szkolnym do szkoły w Bruszewie uczęszczać będzie zaledwie 21 uczniów. Od września miało nie być klasy pierwszej, trzeciej, ani siódmej. Zakładano, że w klasie drugiej uczyć się będzie 5 osób, w klasach IV, V i VI - po 3 osoby, zaś w klasie VIII - 7 osób.
Podczas głosowania za zamiarem likwidacji Szkoły Podstawowej w Bruszewie opowiedziało się 9 radnych - Marek Czajkowski, Wojciech Czajkowski, Janusz Grabowski, Krzysztof Grabowski, Grzegorz Idźkowski, Piotr Komar, Maria Krysiewicz, Piotr Łapiński oraz Radosław Truskolawski. Przeciw było 4 radnych - Tomasz Cimaszewski, Adam Czarnowski, Tomasz Kruszewski i Jadwiga Sieniawska. Kacper Szorc oraz Hanna Zarzecka wstrzymali się od głosu.
Jak udało nam się dowiedzieć, zamiast 21 osób, które w tym roku szkolnym miało uczęszczać do placówki w Bruszewie, od września naukę rozpoczęło jedynie 19 uczniów. To mniej, niż nauczycieli pracujących w tej szkole, których jest 24.
Uchwała, którą w lutym przyjęła Rada Gminy Sokoły, była uchwałą intencyjną, która nie wiązała się z żadną decyzją prawną. W tym przypadku wiążąca była opinia kuratorium oświaty. Jak przekazał nam wójt Józef Zajkowski, ta okazała się negatywna, dlatego szkoła w Bruszewie nadal funkcjonuje.
Wójt z decyzją kuratorium się nie zgadza, dlatego skierował sprawę do Sądu Administracyjnego.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Na pewno nie wszyscy nauczyciele są zatrudnieni na pełen etat. Wliczani są tacy, którzy mają 1 lub 2 godziny tygodniowo?
19 dzieci w całej szkole,przecież w oddziale przedszkolnym jest ok30
Artykuł bez sensu przetrwała to przetrwała....
Ta szkoła tworzy gigantyczne koszta utrzymania dla gminy.
W tej gminie są inwestycje, które generują większe koszta niż szkoła.
Ciekawe skąd portal ma tak błędne informacje, bo większość informacji jest porażką. Podane są liczby pełne bo tak jest łatwiej i szybciej napisać, a czytający to rozumie, że są to pełne etaty nauczycieli, proszę szczegółowo wypisać ile tak naprawdę jest pełnych etatów a ile dojeżdżających nauczycieli na 1-4 godz tygodniowo. Podana jest liczba dzieci tylko klas 1-8, a przedszkole to gdzie? Na dworze się uczą? Przedszkolne dziecko to nie uczeń?
Ponad 750 tys złotych wynosi roczny koszt utrzymania tej szkoły. Proszę sb policzyć przy tych 19 ile to jest na jednego ucznia w Sokołach jest to w granicy 12 tys. Szkoła już dawno powinna być zamknięta, jeśli rodzice mieszkający w odległości kilkuset metrów od szkoły posyłają dzieci do innej oddalonej o kilka km to widać że w szkole dzieje się coś nie tak (z doświadczenia powiem ze głównie Pani Krystyna oraz inne z bliskiej okolicy powinny skupić się na nauce dzieci a nie plotkach oraz wypytywaniu dzieci np o sąsiadów)
W Sokołach w tej zbieranicy też musi coś być nie tak, skoro dzieci stamtąd przychodzą do Bruszewa.. Informacje w artykule rzeczywiście nie są adekwatne do tego co jest..
Buhaha. Czemu piszesz takie bzdury. Kto z Sokół przenosi dzieci do Bruszewa? A poza tym warto się zastanowić, dlaczego rodzice zabierają swoje pociechy do szkoły w Sokołach? Pani dyrektor wie o tym najlepiej. Przecież na jednym z zebrań stwierdziła że rodzice przenieśli swoje pociechy bo sobie nie radziły w nauce. Wygląda na to że szkoła w Bruszewie jest dla elit i Pani Dyrektor razem ze swoimi koleżankami są elitarną grupą pedagogów.
Nie adekwatny, to jest twój wpis. Nikt nie przeniósł dzieci z Sokół do Bruszewa. A odwrotnie owszem. W tym roku też dwoje dzieci zostało zabranych z Bruszewa.
Ale dzieci przenoszą bo np rodzic pracuje w sokołach lub matka zabrała się od ojca a nie bo tak źle w bruszewie.. Jak to wojt powiedział na rozpoczęciu szkoły "warunki do nauki macie idealne korzystajcie z tego"
Gmina też otrzymuje pieniadze za dzieci to i laski nie robi że szkole utrzymuje, są chętni posyłać do niej swoje dzieci widocznie im to odpowiada a nie tylko wszy znosić do domu z Sokół, niektórzy boją się tam posłać dzieci bo tam są narażeni np na używki o których tu nie słychać nawet.. Bardzo dobrze dla wójta że przetrwała choćby i rok taki pewny był razem z radnymi widać że teraz nagłaśnia sprawę żeby pokazać szkołe w złym świetle a to przecież 100 letnie muzeum teraz ???? brawo Bruszewo
Bezpodstawne oskarżanie, jest karalne. 15 lat mam kontakt ze szkołą w Sokołach, jako rodzic i nigdy nie było problemów ani żadnych używek. Jak się boisz puścić dziecko, to po pierwsze niech zakończy edukację na 8 klasach w Bruszewie, bo jak pójdzie do średniej szkoły, to tam też mogą być używki ????, a po drugie, zacznij od wychowania, bo ja uważam, że to kwestia wyniesienia z domu, a nie szkoły.
Nikt tu się z nikim kłócić nie chce, ale wiadomo ze w większym skupisku dzieci są bardziej na wszystko narażone.. Przynajmniej dzieci z Bruszewa nie kradną w Biedronce ???? jak to miało miejsce wczoraj.. Wiadomo wychowanie wynosi się z domu, ale wstyd także dla szkoły. I to nie oznacza, ze każdego pakuje się w jeden worek.
Ludzie! Po co te wszystkie negatywne emocje i pyskówki? Wszyscy dobrze wiemy, że Pan Wójt ostatecznie dopnie swego. Szkoła i tak zostanie zamknięta, to tylko kwestia czasu. Moim zdaniem artykuł powstał tylko po to, by skłócić mieszkańców i stworzyć niepotrzebne podziały. Zastanawia mnie tylko jedna kwestia - dlaczego artykuł ukazał się po dożynkach?
Gmina ma kredyt do spłacenia, więc nie dziwne jest, że szkoła idzie pod młotek, nawet kosztem wyborców z Bruszewa.
Najwyższy czas podziękować wójtowi. Za te giełdy hale i inne gówna jak zechce kupić krowe to sobie kupie bez przepłacania na licytacji i na podwórko przywiozą to nie te czasy żeby tracić czas na licytację jakieś pieniądze wydane bez sensu,czas pokaże jak to będzie funkcjonować. Lepiej było wybudować hale do handlu żeby sprzedający i kupujący nie musieli na dworzu zima stać i marznać..
Jednak chłop to głupi jest. Ile już było przypadków jak rolnik został oszukany kupując przez internet? A jak zobaczysz na żywo co kupujesz to nie lepiej?
Odp: A czy trzeba kupowć krowe przez internet? Chyba na swoim przykładzie Pan mówi? Mi się nie zdarzyło chce to jade wybieram co uważam za dobre i bez żadnego przebijania cen. Ogłoszeń jest bardzo dużo przede wszystkim prywatnych. Na piękne oczy przez internet to dopiero jaja Pan pewnie tak kupował skoro tak pisze