
Pomimo tego, że 16 z 30 radnych głosowało za odwołaniem Artura Kosickiego ze stanowiska Marszałka Województwa Podlaskiego, zostaje on na swoim stanowisku. Żeby odwołać marszałka niezbędna jest bowiem większość co najmniej 3/5 głosów ustawowego składu sejmiku.
Dziś, 1 grudnia odbyła się nadzwyczajna sesja Sejmiku Województwa Podlaskiego, podczas której radni wzięli udział w głosowaniu nad odwołaniem Artura Kosickiego z funkcji Marszałka Województwa Podlaskiego. W obradach wzięło udział 30 radnych.
W skład komisji skrutacyjnej weszło 5 radnych: Karol Pilecki, Paweł Wnukowski, Wanda Mieczkowska, Wojciech Grochowski, Grzegorz Kapica.
Jeszcze przed głosowaniem jako pierwszy głos zabrał przedstawiciel klubów Koalicji Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego Karol Pilecki.
- Ponad miesiąc temu złożyliśmy wniosek o odwołanie marszałka poparty dwunastoma podpisami radnych Sejmiku Województwa Podlaskiego. Ustawodawca przewidział taką możliwość, że kiedy współpraca się nie układa z Marszałkiem Województwa Podlaskiego radni mogą złożyć wniosek o jego odwołanie (...) Zastrzeżeń, czy dyskusji odnośnie kierunków funkcjonowania i rozwoju Województwa Podlaskiego jest dużo. Bardzo często dyskutujemy, ścieramy się, niemniej jednak w tym wniosku radni podali konkretną przyczynę odwołania Marszałka Województwa Podlaskiego, a dotyczyła ona finansowania z pieniędzy budżetu samorządu województwa promocji referendum, krajowego referendum. W naszej ocenie nie widać tu interesu samorządu Województwa Podlaskiego - mówił radny Karol Pilecki. - Autopromocja marszałka na bilbordach, sugerowanie tego, jak mieszkańcy województwa mają głosować w referendum w naszej ocenie było niesłuszne i te pieniądze można było przeznaczyć na inny cel - dodał.
W obronie marszałka Kosickiego wystąpił przedstawiciel klubu Prawo i Sprawiedliwość, wiceprzewodniczący sejmiku Łukasz Siekierko.
- Naszym zdaniem nie zaszła żadna sytuacja, która byłaby podstawą do odwołania tego zarządu. Jesteśmy w najdłuższej kadencji samorządu w Polsce i od ponad pięć lat strona przeciwna takiego wniosku nie składała. Myślę, że sytuacja jest prosta - po wyborach parlamentarnych i w związku z tym, że mamy nowych radnych, druga strona postanowiła złożyć taki wniosek i jest to naszym zdaniem czysta polityka. Nie ma to nic wspólnego z funkcjonowaniem samorządu Województwa Podlaskiego - mówił Łukasz Siekierko. - My pozytywnie oceniamy to, co się wydarzyło przez ostatnie pięć lat, jeżeli chodzi o wydatkowane środki, o to, jak samorząd Województwa Podlaskiego na czele z zarządem przeszedł przez te sytuacje jak kryzys graniczny czy COVID-19, czy trwająca w dalszym ciągu wojna na Ukrainie - dodał.
Odnośnie wniosku głos zabrał także marszałek Artur Kosicki. W swoim wystąpieniu odniósł się m.in. do zarzutu braku współpracy.
- Jesteśmy na etapie konstruowania budżetu. Już od dwóch lat zarząd Województwa Podlaskiego uwzględnia wszystkie wnioski, które państwo niezależnie od opcji i poglądów politycznych zgłaszają do tego samorządu. Trudno o lepszą współpracę (...) Takim przykładem współpracy jest też to, że jak udzielamy dotacji, gminy, powiaty z naszego województwa, to zwróćcie uwagę, jakie są to podmioty: Miasto Białystok, Miasto Łomża, gdzie prezydent nie reprezentuje żadnych barw. Ponad 110 gmin uzyskało wsparcie niezależnie od barw politycznych - przekonywał marszałek Kosicki.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami głosowanie nad odwołaniem marszałka województwa jest tajne. Radni oddawali głosy na specjalnie przygotowanych kartach. W głosowaniu wzięło udział 30 radnych. 16 było za odwołaniem urzędującego marszałka, 11 było przeciw. Trzy głosy były nieważne. Mimo, że większość radnych opowiedziała się za przyjęciem wniosku o odwołanie Artura Kosickiego z funkcji Marszałka Województwa Podlaskiego, to pozostanie on na swoim stanowisku, ponieważ zgodnie z ustawą o samorządzie województwa, odwołanie marszałka następuje większością co najmniej 3/5 głosów ustawowego składu sejmiku, czyli za musiałoby być min. 18 radnych.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Czy trzech cymbałów nie umiało zagłosować?
Może po prostu było to z ich strony wstrzymanie się od głosu bo nie byli zdecydowani
Co to za radny, który nie wie, czy jest za czy przeciw?
Jak można pozytywnie oceniać działanie tego gościa, który doprowadził do wykluczenia komunikacyjnego powiatu wysokomazowieckiego poprzez zadłużenie PKS NOVA i likwidację połączeń. Ten koleś służy swojej partii a nie ludziom.