
200 respiratorów, które Ministerstwo Zdrowia kupiło od handlarza bronią, stoi w składnicy Agencji Rezerw Materiałowych w Szepietowie. Z nieznanego powodu ARM nie wydaje ich szpitalom. Resort zdrowia nie wyjaśnia też, dlaczego respiratory wciąż stoją w magazynie ARM.
O sprawie informuje portal tvn24.pl. Jak podaje, w kwietniu Ministerstwo Zdrowia podpisało umowę z firmą E&K, reprezentowaną przez handlarza bronią Andrzeja Izdebskiego.
- „Z obiecanych 1241 urządzeń biznesmen dostarczył jedynie 200. W dodatku do dziś nie oddał ponad 70 milionów złotych z przekazanej mu zaliczki na ten zakup oraz naliczonych kar.” - czytamy na stronach tvn24.pl.
200 respiratorów jest w magazynie Agencji Rezerw Materiałowych.
– „Kilka tygodni temu wystąpiliśmy do Agencji Rezerw Materiałowych o pięć respiratorów oraz o kardiomonitory. Do dziś nie dostaliśmy ani sprzętu, ani odpowiedzi.” – mówi w rozmowie z tvn24.pl przedstawiciel jednego ze szpitali. Jego szpital musiał kupić sprzęt medyczny z własnych środków na wolnym rynku.
Z informacji, do których dotarł tvn24.pl, wynika, że szpitale nie mają co liczyć na sprzęt dostarczony przez firmę E&K. Co dzieje się z 200 respiratorami od Andrzeja Izdebskiego? Tego próbowali dowiedzieć się m.in. posłowie Michał Szczerba oraz Dariusz Joński.
Z odpowiedzi, którą przekazała im Anna Goławska, obecnie wiceminister zdrowia, a w momencie podpisywania umowy z Andrzejem Izdebskim dyrektor generalna resortu, wynika, że do szpitali nie przekazano żadnego respiratora.
- „Respiratory zakupione przez Ministerstwo Zdrowia od spółki E&K sp. z o.o. znajdują się w składnicy Agencji Rezerw Materiałowych w Szepietowie. Sprzęt jest w pełni sprawny i gotowy do wydania podmiotom leczniczym.” - napisała Goławska.
ARM nie odpowiedziała na pytania tvn24.pl dotyczące wydawania respiratorów. MZ odpowiedziało, że sprzęt jest gotowy do wydania, ale nie wytłumaczyło, dlaczego go nie wydaje.
Więcej przeczytacie w artykule tvn24.pl: Handlarz bronią dostarczył zaledwie 200 respiratorów, ale i tak żaden z nich nie pracuje. Wszystkie stoją w magazynie.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie