
Po tym, jak spółka PKS Nova w połowie września ogłosiła zawieszenie części kursów w powiatach wysokomazowieckim i zambrowskim, lokalne samorządy w ekspresowym tempie zaczęły organizować transport uczniów z pomocą prywatnych przewoźników.
W pierwszej połowie września spółka PKS Nova ogłosiła zawieszenie części kursów autobusowych w powiatach wysokomazowieckim i zambrowskim. Te nastąpiły dziś (1 października 2025 r.). Decyzja przewoźnika oznacza utratę regularnych połączeń w wielu mniejszych miejscowościach regionu. W komunikacie prasowym spółka tłumaczyła swoje działania nierentownością kursów oraz brakiem zaangażowania samorządów w finansowanie transportu publicznego.
– Jako spółka prawa handlowego nie możemy prowadzić przewozów bez pokrycia kosztów ich realizacji. Organizacją transportu na terenie gmin i powiatów zajmują się samorządy, a PKS Nova może być jedynie wykonawcą takich usług – przekazał Zbigniew Wojno, prezes PKS Nova.
Kursy, które pozostają w siatce przewozów, zostały opublikowane na stronie internetowej PKS Nova. Można zapoznać się z nimi klikając TUTAJ.
Redukcja siatki połączeń przez PKS Nova wywołała falę dyskusji w samorządach. Temat był nawet omawiany podczas specjalnie zwołanej nadzwyczajnej sesji Sejmiku Województwa Podlaskiego. Największy problem pojawił się wśród uczniów szkół średnich, którzy dojeżdżają do placówek edukacyjnych w Wysokiem Mazowieckiem i Zambrowie. Ogłoszenie decyzji przez PKS Nova zbiegło się z początkiem roku szkolnego, co postawiło wiele rodzin w trudnej sytuacji.
Z uwagi na fakt, że organem prowadzącym szkoły średnie na terenie powiatu jest Starostwo Powiatowe w Wysokiem Mazowieckiem, rozwiązania problemu związanego z wykluczeniem komunikacyjnym uczniów w ostatnich dniach intensywnie szukał starosta Bogdan Zieliński.
– Wydałem dwa pierwsze zezwolenia na przewóz dla prywatnej firmy, która wyraziła chęć wejścia na miejsce PKS-u. – powiedział nam wczoraj starosta.
Okazuje się że w powiecie wysokomazowieckim lukę po PKS Nova zaczęła wypełniać firma Waldemar Pietrzak Usługi Transportowe. Już wydano pierwsze zezwolenia na linie m.in. z Kobylina przez Kulesze do Wysokiego Mazowieckiego oraz na trasie Ciechanowiec – Wysokie Mazowieckie. Funkcjonują też kursy w gminie Czyżew - do Rosochatego Kościelnego i z powrotem, a w rejonie Ciechanowca nadal działa PKS Sokołów Podlaski.
Ponadto wczoraj Wójt Gminy Sokoły poinformował, że w związku z zawieszeniem połączeń autobusowych przez PKS Nova, od 2 października 2025 r. zostanie uruchomiona pilotażowa linia autobusowa na trasie Krzyżewo – Sokoły – Wysokie Mazowieckie oraz Wysokie Mazowieckie – Sokoły – Krzyżewo.
- Natomiast pozostają nam jeszcze Piekuty i tutaj mam nadzieję, że niebawem uda się nam też i tam uruchomić, więc zobaczymy jak to będzie. Nie od nas to zależy, tylko od tego, na ile prywatna firma przewozowa wyrobi się z formalnościami. Najgorzej, że to jest z dnia na dzień, wszystko się wali, pali i weź to odbuduj, ale ja liczę na to, że da się to powoli jakoś ustabilizować. - dodaje starosta Zieliński.
Podobne problemy pojawiły się w sąsiednim powiecie zambrowskim. Tu również samorządy zareagowały błyskawicznie – dzięki współpracy z lokalną firmą Eriga Bus w krótkim czasie udało się uruchomić trzy nowe linie szkolne dowożące młodzież z terenów wiejskich do Zambrowa.
Choć sytuację udało się wstępnie opanować, lokalni włodarze nie ukrywają rozgoryczenia.
– To, co PKS z nami wyprawia, woła o pomstę do nieba. Można oczywiście wołać, ale też coś trzeba robić. Uzyskanie pozwoleń na nowo przez tego nowego przewoźnika to jest droga przez mękę, to jest praca na dwa miesiące. - powiedział nam wczoraj starosta Bogdan Zieliński. - My dostajemy zawiadomienie 19 września od PKS-u, że od 1 września linia jakaś jest zawieszona albo zlikwidowana. Będę się starał na przyszłość zmienić ustawę o ochronie ludności i sytuacji nadzwyczajnej, bo to jest sytuacja nadzwyczajna. Jeżeli jeden z przewoźników rezygnuje z kursu to jest kryzys, tak samo jakby rzeka wylała - ja muszę coś z tym zrobić i staram się robić, więc widzę tutaj niedociągnięcia prawne. – podkreśla starosta Zieliński.
Samorządowcy nie kryją, że nowe procedury związane z uruchamianiem przewozów prywatnych firm są skomplikowane i czasochłonne. Dlatego wielu z nich decyduje się działać w trybie przyspieszonym, by nie dopuścić do całkowitego wykluczenia komunikacyjnego uczniów i mieszkańców wsi.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.