Reklama

Kolejny przetarg na dostawę energii w gminie Klukowo unieważniony. Brakuje chętnych

04/11/2022 13:13

Już drugi przetarg na dostawę energii elektrycznej na potrzeby Gminy Klukowo w 2023 roku został unieważniony z powodu braku ofert. Czy to oznacza, że od stycznia zabraknie prądu w jednostkach podległych samorządowi? Wójt Piotr Uszyński uspokaja – prąd będzie na pewno.

Pod koniec października na łamach naszego portalu informowaliśmy o unieważnieniu pierwszego przetargu na dostawę energii elektrycznej na potrzeby Gminy Klukowo. Do wczoraj (3.11) firmy zainteresowane dostawą prądu mogły składać oferty w drugim postępowaniu. Niestety, po raz kolejny przetarg został unieważniony z powodu braku ofert.

Zobacz także:

Brak ofert na dostawę prądu do Gminy Klukowo

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Wójtem Gminy Klukowo Piotrem Uszyńskim. Jego zdaniem nieprzystąpienie do kolejnego przetargu żadnej firmy ma związek z aktualną sytuacją na rynku energetycznym.

- Dla nas, samorządów jako podmiotów wrażliwych, sytuacja została wyjaśniona, aczkolwiek nie wyjaśniła się sytuacja dla dostawców energii i stąd ta niepewność na rynku i dlatego firmy na chwilę obecną wstrzymują się ze składaniem ofert – powiedział nam wójt Piotr Uszyński. - Sytuacja dla firm zajmujących się obrotem energią jest jeszcze nie do końca znana. Z informacji, które uzyskaliśmy, wiemy, że ta sytuacja po 11 listopada ma się wyjaśnić. - dodaje.

Jednocześnie wójt Uszyński uspokaja, że nawet w przypadku, gdy nie uda się do końca tego roku wyłonić dostawcy energii, gmina jest zabezpieczona i prądu w urzędzie czy szkołach na pewno nie zabraknie.

- „Na razie nie obawiamy się z racji takiej, że mamy tzw. sprzedawcę rezerwowego, czyli po wygaśnięciu umowy z automatu mamy taką umowę rezerwową z PGE” – tłumaczy wójt Uszyński. - Nie ma czegoś takiego, że jak nie wyłonimy kogoś to od 1 stycznia energia do budynku gminy czy szkół przestanie płynąć. Ona dalej będzie płynąć, tylko będzie to sprzedawca rezerwowy.” - wyjaśnia.

Samorządowi zależy jednak na wyłonieniu dostawcy na cały rok, ponieważ wówczas cena będzie bardziej korzystna, niż w przypadku dostarczania energii przez dostawcę rezerwowego, jakim jest PGE. Z pewnością w korzystniejszej obecnie sytuacji są te samorządy, które podpisały minimum 2-letnie umowy na dostawę energii jeszcze przed wybuchem wojny w Ukrainie.