Reklama

Dwa pożary w ciągu dwóch godzin. Niespokojny początek długiego weekendu w powiecie

ewysmaz.pl

29/04/2023 11:48

Wysokomazowieccy strażacy już od rana interweniowali przy dwóch pożarach, do których doszło w Nowych Piekutach oraz Czyżewie. Na szczęście nikomu nic się nie stało.

Długi weekend nie rozpoczął się spokojnie w powiecie wysokomazowieckim. Już w sobotni poranek (29.04.) wysokomazowieccy strażacy dwukrotnie interweniowali przy pożarach, do których doszło w budynkach mieszkalnych na terenie Nowych Piekut oraz Czyżewa.

Pożar w kotłowni w Nowych Piekutach

Dziś o godz. 6:19 dyżurny SK KP PSP w Wysokiem Mazowieckiem otrzymał informację o pożarze w pomieszczeniu kotłowni w budynku wielorodzinnym w Nowych Piekutach. Na miejsce zadysponował trzy zastępy straży pożarnej: dwa z JRG Wysokie Mazowieckie oraz jeden z OSP KSRG Nowe Piekuty. Po przybyciu na miejsce zdarzenia strażacy potwierdzili zgłoszenie.

- Paliły się nagromadzone materiały palne w kotłowni tego budynku wielorodzinnego. Dwóch ratowników w aparatach powietrznych weszło do środka i ugasiło pożar. Następnie przystąpiono do przewietrzania pomieszczeń i dogaszania pozostałych zarzewi ognia - przekazuje mł kpt. Cezary Zalewski.

Budynek sprawdzono również pod kątem obecności czadu, którego nie stwierdzono.

Rozpoczęło się od skrzynki elektrycznej. Pożar w Czyżewie

Do drugiego zdarzenia doszło po godz. 8:00. Dyżurny otrzymał zgłoszenie o pożarze instalacji elektrycznej w budynku mieszkalnym w Czyżewie. Na miejsce łącznie zostało zadysponowanych pięć zastępów straży pożarnej - trzy z JRG Wysokie Mazowieckie oraz dwa z OSP KSRG Czyżew.

Po przybyciu na miejsce zdarzenia stwierdzono, że pali się skrzynka elektryczna znajdująca się na budynku. W domu mieszkały dwie osoby dorosłe oraz pięcioro dzieci, którzy samodzielnie opuścili budynek przed przybyciem służb nie odnosząc żadnych obrażeń.

- Działania strażaków polegały na ugaszeniu ognia przy pomocy gaśnic proszkowych. Następnie zakład energetyczny odłączył zasilanie do tego budynku, po czym przystąpiono do częściowej rozbiórki ściany w celu sprawdzenia i dogaszenia pozostałych zarzewi ognia - poinformował nasz portal dowódca JRG Wysokie Mazowieckie mł. kpt. Cezary Zalewski.