Ciechanowiec na jeden dzień stał się stolicą chleba [FOTO+VIDEO]

Jedna z największych imprez organizowanych w regionie za nami. Tysiące mieszkańców i turystów pojawiło się w Ciechanowcu podczas Dożynek Wojewódzkich, które towarzyszyły XX Podlaskiemu Świętu Chleba. Wydarzenie zakończyły koncerty gwiazd - zespołu PECTUS oraz KOMBI.

Dożynki Wojewódzkie po raz pierwszy w historii towarzyszyły Podlaskiemu Świętu Chleba. Uroczystości dożynkowe rozpoczęły się liturgią w dwóch obrządkach. Z samego rana w cerkwi pw. Wniebowstąpienia Pańskiego w Ciechanowcu nabożeństwo z dziękczynieniem za plony odprawił bp Warsonofiusz, ordynariusz diecezji siemiatyckiej. Następnie mszę w kościele pw. Wszystkich Świętych na terenie ciechanowieckiego muzeum celebrował biskup pomocniczy diecezji łomżyńskiej Tadeusz Bronakowski, który podkreślał, jak ważny jest chleb w polskiej kulturze.

W uroczystościach wziął udział wicepremier i minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk. To właśnie jemu starostowie dożynkowi przekazali chleb. Tradycyjnie upieczony on jest z mąki pochodzącej z ostatnich zbiorów. Poza wicepremierem w uroczystości wzięli udział przedstawiciele Zarządu oraz Sejmiku Województwa Podlaskiego, senator RP Jacek Bogucki, posłowie na Sejm RP Aleksandra Łapiak i Stefan Krajewski czy lokalni samorządowcy.

Po oficjalnych przemówieniach rozstrzygnięto też tradycyjne dożynkowe konkursy m.in. na najładniejszy wieniec dożynkowy czy najpiękniejsze stoisko. W tym roku o tytuł najpiękniejszego walczyło 20 podlaskich wieńców wyplecionych z kłosów tegorocznych zbóż, ziół i kwiatów. W kategorii „wieniec tradycyjny” najwyższe wyróżnienie otrzymał wieniec z gminy Wyszki. Tytuł najpiękniejszego stoiska otrzymały gospodynie z KGW Piętkowianki (gm. Klukowo). Przyznano również nagrodę wśród tzw. nowoczesnych wieńców, która trafiła do gminy Suraż. Podczas oficjalnych uroczystości 24 osoby zostały odznaczone medalami ministra rolnictwa. 

Jak zawsze podczas Święta Chleba na wszystkich zgromadzonych czekało mnóstwo atrakcji. Tłumy obejrzały paradę zabytkowych ciągników, które są w zasobach ciechanowieckiego muzeum. Warto podkreślić, że wiele z nich prowadzonych było przez pracownice Muzeum Rolnictwa. Nie zabrakło tradycyjnego obrzędu święcenia zwierząt, pokazów tradycyjnych prac żniwnych i młócenia, a nawet warsztatów z robienia równianek. Jak zawsze można było zobaczyć, jak wygląda wypiek chleba w piecu plenerowym, a także go posmakować.

Na terenie muzeum bez przerwy rozbrzmiewała muzyka. Poza scenami ustawionymi w trzech lokalizacjach, ludowe kapele można było usłyszeć w wielu innych miejscach. Ich muzyka porwała do tańca niejedną parę. 

Na każdym kroku rozstawione były stoiska, które uginały się pod ciężarem tradycyjnych chlebów, ale nie tylko. Każdy chętny mógł zapatrzyć się w tradycyjne wyroby mięsne, miody, sękacze, rękodzieła. Nie zabrakło także stoisk ze smakowitościami przygotowanymi przez koła gospodyń wiejskich z całego województwa.

Wieczorem rozpoczęła się główna część koncertowa. Na scenie za pałacem wystąpiły gwiazdy wieczoru. Zespół PECTUS, tworzony przez czterech braci Szczepanik, porwał zgromadzoną w Ciechanowcu publiczność do śpiewu. Grupa zaprezentowała kilka piosenek ze swojego albumu "Kobiety", ale nie zabrakło także znanych przebojów zespołu jak "Barcelona", "Bella Ciao" i "To, co chciałbym Ci dać". 

W rozmowie z nami lider grupy Tomek Szczepanik przyznał, że udało mu się posmakować zarówno podlaskiego chleba, jak również gościnności organizatorów.

Ostatni występ tegorocznego Święta Chleba należał do grupy Kombi, która swój koncert rozpoczęła charakterystycznym motywem przewodnim z programu 5-10-15. Licznie zgromadzona publiczność mogła usłyszeć kultowe kawałki grupy jak "Nietykalni – skamieniałe zło", "Nasze rendez vous” czy "Słodkiego miłego życia".

Tym sposobem XX Podlaskie Święto Chleba przeszło do historii. Zachęcamy do obejrzenia drugiej części naszej fotorelacji oraz materiału VIDEO. Pierwszą część fotorelacji opublikowaliśmy w niedzielę na naszym portalu.