
Mandatem w wysokości 2500 zł został ukarany 46-letni rowerzysta, który wpadł w ręce policjantów z wysokomazowieckiej patrolówki.
O tym, jak dotkliwe są to kary finansowe za jazdę po alkoholu, przekonał się rowerzysta zatrzymany przez policjantów z patrolówki.
- Mundurowi na jednej z ulic Wysokiego Mazowieckiego zauważyli rowerzystę, który jedzie "zygzakiem" w kierunku sklepu. Kiedy funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę do kontroli, od razu wyczuli od niego alkohol. Badanie alkomatem wykazało, że 46-latek miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie - informuje wysokomazowiecka komenda.
Mieszkaniec powiatu wysokomazowieckiego został ukarany mandatem karnym w wysokości 2500 złotych.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie