Szpital w Wysokiem Mazowieckiem zmienia tryb pracy. Chodzi o oddział covidowy

Jeszcze w tym tygodniu w Szpitalu Ogólnym w Wysokiem Mazowieckiem zostaną wygaszone oddziały covidowe. Placówka wraca do normalnego trybu pracy.

Oddział covidowy w Szpitalu Ogólnym w Wysokiem Mazowieckiem został uruchomiony w październiku ubiegłego roku. W listopadzie decyzją wojewody podlaskiego liczba łóżek na nim została zwiększona do 30. Ponadto powstał wtedy oddział z 15 łóżkami dla pacjentów pediatrycznych z podejrzeniem bądź zakażeniem koronawirusem.

Zgodnie z decyzją wojewody podlaskiego Bohdana Paszkowskiego w Szpitalu Ogólnym w Wysokiem Mazowieckiem wygasza się pracę tzw. oddziałów covidowych. Od najbliższego piątku,1 kwietnia do normalnej pracy wraca oddział wewnętrzny oraz dziecięcy.

Jak przekazała nam dyrektor wysokomazowieckiego szpitala Bożena Grotowicz, aktualnie na oddziale covidowym przebywają jeszcze pacjenci. Jednak wygaszenie pracy tego oddziału nie oznacza, że nie będą mieli oni opieki. Chorzy z koronawirusem, którzy nadal będą wymagać hospitalizacji, będą dalej leczeni, ale już na standardowym oddziale wewnętrznym. Także w przyszłości, w przypadku pacjentów z COVID-19, którzy będą wymagali leczenia szpitalnego, taką opiekę znajdą w Wysokiem Mazowieckiem.

- „Musimy tymi pacjentami się zająć stosując reżim sanitarny, chociaż na takich normalnych oddziałach nie da się zachować aż takiego reżimu, jak na oddziałach wyłącznie covidowych. Będziemy izolować ich na oddzielnych salach, ubierać odpowiednio personel i będziemy radzić sobie, tak, żeby zaopiekować się odpowiednio tymi pacjentami. Oni nie mogą być pozostawieni sami sobie.” - powiedziała nam dyrektor Szpitala Ogólnego w Wysokiem Mazowieckiem Bożena Grotowicz.

Bożena Grotowicz

Zgodnie z ministerialnymi wytycznymi pacjenci z bardzo ciężkim przebiegiem choroby mogą być kierowani na oddziały chorób zakaźnych, jednak, jak podkreśla dyrektor Grotowicz, personel wysokomazowieckiego szpitala jest przygotowany także na to, aby pomagać pacjentom w cięższym stanie.

- „Jesteśmy przygotowani do tego, żeby i te ciężkie stany leczyć. W tej chwili nasi lekarze i personel pielęgniarski doszkolili się, więc nie ma z tym większego problemu.” - dodaje dyrektor Bożena Grotowicz.

Bożena Grotowicz

Wygaszanie szpitali tymczasowych oraz oddziałów covidowych związane jest z decyzją Ministra Zdrowia i NFZ o zmianach w finansowaniu świadczeń covidowych od 1 kwietnia 2022 roku. Wraz z początkiem przyszłego miesiąca leczenie chorych na koronawirusa rozliczane będzie w ramach obowiązujących umów placówek z NFZ.