
Duże podwyżki cen gazu, prądu, nowa siatka płac w ochronie zdrowia i postępująca inflacja - wszystko to sprawia, że szpitale powiatowe na terenie całego kraju mają coraz większe problemy z wypłacalnością. Ciężka sytuacja finansowa jest także w Szpitalu Ogólnym w Wysokiem Mazowieckiem.
W ogólnopolskich mediach coraz częściej przewija się temat problemów finansowych, jakie mają szpitale, zwłaszcza te powiatowe. Od 1 lipca weszła w życie ustawa, na mocy której w ochronie zdrowia obowiązują nowe wynagrodzenia minimalne. Koszty podwyżek miała pokryć nowa wycena świadczeń opracowana przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, którą zaakceptowało Ministerstwo Zdrowia.
Jednak nie we wszystkich placówkach wystarczy pieniędzy na wypłacenie pracownikom podwyżek. Taka sytuacja jest m.in. w Szpitalu Ogólnym w Wysokiem Mazowieckiem. Dyrektor placówki Bożena Grotowicz w rozmowie z nami przyznała, że szpital nie dostał pieniędzy na te podwyżki.
- Szpital nie radzi sobie w ogóle, bo nie dostaliśmy pieniędzy na te podwyżki. Wprawdzie jakieś pieniądze wpłynęły, ale one są daleko niewystarczające i nie będziemy mieli z czego zrealizować tych podwyżek. - przyznaje dyrektor Grotowicz.
Aktualnie prowadzone są rozmowy między przedstawicielami szpitali, Ministerstwem Zdrowia i Narodowym Funduszem Zdrowia. Dyrektor wysokomazowieckiego szpitala ma nadzieję, "że coś dobrego w tej sprawie się zadzieje, bo dramat finansowy dotyczy wszystkich szpitali".
Jak przyznaje dyrektor szpitala w Wysokiem Mazowieckiem, aktualnie przyjęty najmniej optymistyczny przez administrację wariant zakłada wypłatę lipcowych wynagrodzeń "po staremu".
- Na razie myślimy o tym, że za lipiec wypłacimy po staremu, a ewentualnie przy wypłacie sierpniowej we wrześniu będziemy wyrównywali to, co się należy pracownikom w lipcu. Ostateczna decyzja nie jest podjęta, bo choć czas nas bardzo goni, to jutro mają być kolejne negocjacje w ministerstwie, po niedzieli mamy mieć spotkanie w NFZ, więc może coś się wyjaśni. - mówi Bożena Grotowicz.
Dyrektor szpitala podkreśla, że podwyżki na pewno zostaną wypłacone, ponieważ jest ustawa, która ich do tego obliguje.
Nowo obowiązująca ustawa dotyczy pracowników ochrony zdrowia zatrudnionych w szpitalu na umowę o pracę. Jednak w wysokomazowieckiej placówce pracują również pracownicy kontraktowi i administracyjni, których wprost ustawa nie obejmuje i nie podaje stawek ich podwyżek, jednak jak mówi dyrektor, praktycznie wszyscy powinni dostać podwyżki proporcjonalnie.
Wyraźne podwyżki cen gazu czy energii elektrycznej również mocno dotykają budżet szpitala. Jak mówi dyrektor Bożena Grotowicz, wzrost kosztów bieżącego funkcjonowania liczy się w setkach procent.
- Praktycznie rzecz biorąc wszystkie koszty poszły znacząco do góry. Jeżeli jest sytuacja taka, że firma, która dostarcza nam leki czy dostarcza nam jakieś inne materiały żąda na podstawie wysokiej inflacji podwyżki cen i my się na to nie godzimy, to wypowiadają umowę i w kolejnym przetargu trzeba płacić jeszcze wyższe ceny, więc praktycznie rzecz biorąc nie mamy wyjścia i musimy płacić pieniądze i to nie małe pieniądze. - tłumaczy Bożena Grotowicz.
Aktualnie wysokomazowiecki szpital ma zaciągnięty kredyt obrotowy oraz częściowy kredyt na inwestycje. Dyrekcja placówki na ten moment nie bierze pod uwagę zaciągania kredytu na bieżące funkcjonowanie placówki, ale w ostateczności tego nie wyklucza.
Szpital Ogólny w Wysokiem Mazowieckiem jest placówką powiatową, jednak koszty bieżącego funkcjonowania ponosi jedynie z własnego budżetu. Powiat Wysokomazowiecki oraz mniejsze jednostki samorządowe wspierają szpital w wydatkach inwestycyjnych.
- Powiat wspiera nas w wydatkach inwestycyjnych, bo prowadzimy bardzo dużo inwestycji. W tym przypadku Powiat bardzo dużo nam pomaga. Część jest środków unijnych, część w budżetu państwa, część z samorządów lokalnych, a spora część z powiatu. W tej materii mamy dużą pomoc. - mówi dyrektor szpitala.
Warto dodać, że ponad 94 proc. przychodów szpitala to środki z Narodowego Funduszu Zdrowia. Pozostała część to m.in. różnego rodzaju dotacje, darowizny czy refundowanie lekarzy rezydentów.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie