
Gromkie brawa i owacje na stojąco wypełniły salę widowiskową Gminnego Ośrodka Kultury w Szepietowie, kiedy pojawiła się tam Kinga z rodzicami. To właśnie dla niej mnóstwo osób pojawiło się dzisiaj w GOK-u, aby wspomóc zbiórkę na operację nastolatki.
Sala widowiskowa Gminnego Ośrodka Kultury w Szepietowie momentami pękała dzisiaj (18.09.) w szwach. Wszystko dla Kingi Niemyjskiej, 16-letniej mieszkanki miasta, która ponownie walczy z nowotworem. Niezbędna jest jak najszybsza operacja guza, który pojawił się na rdzeniu kręgowym. Niestety, zabieg jest kosztowny, a rodzina nie posiada takich środków. Z pomocą niezwłocznie ruszyli mieszkańcy naszego regionu.
Z inicjatywy Zespołu Pieśni i Tańca „Podlasie” oraz Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Kultury i Tradycji Regionalnej „Podlasie” z Szepietowa w GOK-u odbył się dziś koncert charytatywny. Już od godz. 14:00 na zgromadzonych czekało wiele atrakcji. Na scenie wybrzmiewała muzyka, a stoiska wypełnione były smakołykami od lokalnych kół gospodyń wiejskich. Nie zabrakło także atrakcji dla dzieci, a furorę zrobiły żywe maskotki - Pikachu i Minionek. Przed licznie zgromadzoną publicznością wystąpili m.in. ZPiT Podlasie, Grzeczne Dzieci, Proxy, Ekscess, Fresh Beat, a także gwiazda wieczoru - DIADEM.
Największa wrzawa wśród publiczności zapanowała w momencie, gdy pośród nich pojawiła się Kinga wraz z rodzicami - Sylwią i Adamem. Były owacje na stojąco i moc oklasków, nie zabrakło łez wzruszenia. Aktualnie Kinga czuje się dobrze i rodzina na kontrolne badania jechała z poczuciem, że wszystko jest w porządku. Jednak diagnoza ich powaliła.
- Tak naprawdę jechaliśmy do Warszawy właściwie oczekując na cudowne wiadomości, bo Kingę nic nie bolało. Natomiast otrzymaliśmy informacje druzgocące dla każdego rodzica i dla niej samej, że niestety mierzymy się z kolejną wznową - opowiedziała nam mama Kingi Sylwia Niemyjska.
Czasu na operację jest coraz mniej, ponieważ guz rośnie bardzo szybko. Jak powiedziała nam mama Kingi, w ciągu trzech tygodni powiększył się o 7 mm. Jednak nikt nie traci nadziei. Mieszkańcy naszego powiatu bardzo mobilizują siły, aby nastolatka jak najszybciej mogła wrócić do zdrowia.
- Tę całą pomoc odbieramy zawsze ze wzruszeniem, dlatego że uświadamia nam to, że my naprawdę nie jesteśmy w tym sami. Zadziwia nas również hojność ludzi w tak trudnych czasach - mówiła ze wzruszeniem mama Kingi. - My nigdy nie przestaniemy być wdzięczni ludziom za to, co dla nas robią. To jest ogromny gest z ich strony - dodaje.
W czasie dzisiejszej akcji odbyły się także licytacje. Do wzięcia były smakowitości od kół gospodyń wiejskich, rękodzieło, domowe nalewki oraz wiele voucherów. Licytację w fantastyczny sposób poprowadzili Michał Gąsowski oraz Stanisław Ostaszewski. Prowadzącym nie sposób było odmówić uroku i przedsiębiorczości, więc kwoty za wylicytowane przedmioty i usługi były bardzo dobre.
Dzisiejsza kilkugodzinna akcja okazała się sukcesem. W trakcie kilku godzin organizatorom udało się uzbierać do puszek fantastyczną kwotę 28 tys. 500 złotych. Ponadto druhowie OSP Szepietowo wpłacili na konto zbiórki 2 tys. zł, a kolejne 2 tys. zł rodzicom Kingi przekazali strażacy z OSP Dąbrówka Kościelna. W sumie daje to kwotę 32,5 tys. złotych!
Jednak to nie koniec walki. Cały czas można wesprzeć Kingę poprzez wpłaty na stronie siepomaga.pl, a także wziąć udział w licytacjach na Facebookowej grupie. Ponadto wspomóc leczenie dziewczynki można wysyłając SMS o treści 0123083 pod numer 75365 (koszt 6,15 zł z VAT).
Zachęcamy do obejrzenia naszej relacji z dzisiejszego koncertu charytatywnego w Szepietowie, a przede wszystkim namawiamy naszych czytelników do włączenia się w zbiórkę na operację Kingi. Pamiętajcie, dobro zawsze wraca!
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie