Prawie 50 ratowników medycznych łomżyńskiej stacji złożyło wypowiedzenia [AKTUALIZACJA]

Większość ratowników medycznych zatrudnionych na umowy cywilno-prawne w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Łomży złożyła wypowiedzenia. Wśród nich są także ratownicy z Wysokiego Mazowieckiego oraz Ciechanowca.

Wczoraj, 26 sierpnia 45 ratowników z 58 zatrudnionych na umowy cywilno-prawne w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Łomży złożyło wypowiedzenia. To skutek braku porozumienia ratowników z dyrektorem WSPR w sprawie podwyżek. Wśród ratowników, którzy złożyli wypowiedzenia są także ci pracujący na co dzień w oddziałach WSPR w Wysokiem Mazowieckiem oraz Ciechanowcu.
 

Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego w Łomży działa na terenie Łomży, Grajewa, Kolna, Stawisk, Zambrowa, Wysokiego Mazowieckie oraz Ciechanowca.

Podobna sytuacja jest również w stolicy naszego województwa. Od początku września co najmniej 30% białostockich karetek może nie mieć obsady. Dyrektor WSPR w Białymstoku i ratownicy, którzy domagają się podwyżek, nie doszli do porozumienia.

Udało nam się skontaktować telefonicznie z dyrektorem WSPR w Łomży Sławomirem Szajdą. Nie udzielił nam jednak odpowiedzi dotyczącej liczby wypowiedzeń złożonych w Wysokiem Mazowieckiem i Ciechanowcu, a także nie skomentował aktualnej sytuacji związanej z wypowiedzeniami ratowników. Zgodnie z jego prośbą pytania przesłaliśmy mu drogą mailową i czekamy na odpowiedzi.

Sytuację będziemy monitorować.
 

Aktualizacja, 27.08.2021 r., godz. 17:46

Dyrektor WSPR w Łomży Sławomir Szajda potwierdził, że wypowiedzenia złożyło 45 ratowników medycznych zatrudnionych na umowę cywilno-prawną. W Wysokiem Mazowieckiem oraz Ciechanowcu pracuje w sumie 15 ratowników zatrudnionych na umowę cywilno-prawną

Dyrektor Szajda zapewnia również, że ciągłość w zakresie nagłej pomocy medycznej jest i będzie zapewniona, a mieszkańcy powiatu wysokomazowieckiego nie mają podstaw do obaw. Aktualnie nadaj trwają rozmowy z ratownikami. Porozumienia nadal nie osiągnięto.