
Oszustwa „na amerykańskiego żołnierza” czy „nigeryjskiego księcia” to schematy stare jak świat. Niestety nadal wiele osób nie zdaje sobie sprawy z zagrożenia, jakie czyha na nich w sieci.
Do jednego z bardziej nietypowych oszustw doszło za pośrednictwem jednej z internetowych aplikacji. Oszust podawał się za „amerykańskiego żołnierza” stacjonującego na misji pokojowej w Syrii. W kwietniu ubiegłego roku mężczyzna nawiązał kontakt z pokrzywdzoną – mieszkanką powiatu wysokomazowieckiego. Każdego dnia mężczyzna z kobietą poznawali się i planowali wspólne zakupy.
Mężczyzna twierdził, że wróci do Polski, jednak potrzebuje na ten cel pieniędzy. Kobieta przystając na propozycję „amerykańskiego żołnierza” systematycznie przelewała gotówkę na wskazane przez mężczyznę rachunki bankowe. Jak zakończyła się ta historia? Pokrzywdzona po około roku internetowej znajomości uświadomiła sobie, że została jednak oszukana i zawiadomiła Policję. Straciła blisko dwadzieścia dziewięć tysięcy euro.
Pamiętajmy, że oszuści podczas korespondencji czy rozmów telefonicznych grają na emocjach. Wykorzystują litość, strach, lęk – wszystko po to, aby zmanipulować potencjalną ofiarę, zdobyć informacje o posiadanych oszczędnościach oraz doprowadzić do przekazania pieniędzy oszustom. Funkcjonariusze przestrzegają także, że oszuści wywierając na swoich rozmówcach presję upływającego czasu instruują jak, gdzie i komu należy przekazać wypłacone pieniądze, a potem kontakt nagle się urywa.
Dlatego bądźmy czujni! Zawsze sprawdzajmy usłyszane informacje u swoich bliskich, a o każdym podejrzanym telefonie powiadamiajmy Policję.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie