
Funkcjonariusze wysokomazowieckiej drogówki zatrzymali dwóch kierowców, którzy przekroczyli dopuszczalną prędkość powyżej 50 kilometrów na godzinę w obszarze zabudowanym. Poza utratą prawa jazdy, każdy z nich ukarany został wysokim mandatem i punktami karnymi.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Wysokiem Mazowieckiem sprawdzali, czy kierowcy stosują się do ograniczeń prędkości.
W trakcie swoich działań na terenie miejscowości Nowe Gierałty (gm. Szepietowo) mundurowi zatrzymali do kontroli bmw. Miernik prędkości wskazał, że siedzący za jego kierownicą 24-latek jechał z prędkością 102 kilometrów na godzinę. Na tym odcinku drogi obowiązuje "pięćdziesiątka". Mieszkaniec gminy Nowe Piekuty stracił prawo jazdy, został ukarany mandatem karnym w wysokości 1500 złotych, a na jego konto trafiło 13 punktów.
Kolejnym kierowcą, który stracił prawo jazdy za zbyt szybką jazdę był 39-latek, który jechał przez Kalnicę z prędkością 101 kilometrów na godzinę, przekraczając tym samym dopuszczalną prędkość na tym odcinku drogi o 51 kilometrów. Mieszkaniec Warszawy stracił prawo jazdy, został ukarany mandatem karnym w wysokości 1500 złotych, a na jego konto trafiło 13 punktów.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Przez Wawrzyńce w kierunku Gierałt też pędzą jak szaleńcy. Przez wieś strach iść, do tego tiry mimo, że zakaz do 12 ton i wielkie traktory, których 50km/h nie dotyczy.