
Dwie krowy wpadły do zbiornika na gnojowicę w Makowie (gm. Kobylin-Borzymy). Jedna z nich nie przeżyła. Strażacy z Wysokiego Mazowieckiego oraz OSP Kobylin-Borzymy przy użyciu ładowarki wydobyli zwierzęta ze zbiornika.
Dziś, 29 lipca ok. godz. 7:00 do KP PSP w Wysokiem Mazowieckiem wpłynęło zgłoszenie o wpadnięciu dwóch krów do zbiornika na gnojowicę w miejscowości Makowo (gm. Kobylin-Borzymy).
Jak przekazał nam Dowódca JRG Wysokie Mazowieckie kpt. Cezary Zalewski, po przybyciu na miejsce zdarzenia ustalono, iż w zbiorniku znajdują się dwie krowy, z czego jedna w momencie przybycia strażaków była już martwa.
- Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, a następnie przy pomocy ładowarki teleskopowej wydobyto na zewnąatrz oba zwierzęta. Druga krowa, w stanie ogólnym dobrym, została przekazana gospodarzowi, który następnie przekazał ją pod opiekę lekarza weterynarii - mówi kpt. Zalewski.
W akcji brał udział jeden zastęp z JRG Wysokie Mazowieckie oraz dwa z OSP KSRG Kobylin-Borzymy.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie