Dziś uroczystość Wszystkich Świętych

1 listopada wierni kościoła katolickiego wspominają świętych - zarówno tych znanych i anonimowych. Uroczystość Wszystkich Świętych ma przypominać także wierzącym o ich powołaniu do świętości.

Dzień Wszystkich Świętych obchodzony jest w kościele katolickim już od VIII wieku. Świętowanie 1 listopada rozpoczęto najprawdopodobniej w roku 741 w Rzymie. Papież Grzegorz III ufundował wtedy oratorium w Bazylice św. Piotra na Watykanie ku czci Zbawiciela, Maryi, apostołów, męczenników i wyznawców. W dokumencie fundacyjnym papież polecił odprawiać w tym oratorium modlitwy do Wszystkich Świętych w dniu 1 listopada.

W tradycji słowiańskiej na początku listopada obchodzono Dziady - obrzęd składający się z uczty i uroczystego wywoływania dusz zmarłych. Wierzono, że dusze, które odwiedzają wtedy żywych, należy ugościć. Dlatego podczas wspomnianych uczt, w domach lub na cmentarzach, zostawiano niewielkie ilości miodu, kaszy, chleba, maku. Palono też światła. 

1 listopada ludzie przychodzą na cmentarze, aby zapalić znicze i pomodlić się za zmarłych - najbliższych i przyjaciół. Jest to też święto obchodzone przez część innych wyznań, a także zwyczaj praktykowany przez osoby bezwyznaniowe i niewierzące, mający być wyrazem pamięci oraz oddania czci i szacunku zmarłym. Obecnie w kościele katolickim cały listopad jest czasem szczególnej pamięci o zmarłych. W tym miesiącu, podczas codziennych mszy świętych, w tzw. wypominkach, poleca się bliskich, którzy odeszli. 

W ubiegłym roku z uwagi na rosnącą liczbę zakażeń koronawirusem cmentarze były zamknięte od 31 października do 2 listopada. Nie odbywały się tradycyjne procesje i msze święte na cmentarzach. W tym roku rząd nie zamknął cmentarzy, jednak minister zdrowia Adam Niedzielski zaapelował, aby podczas wizyt na grobach bliskich zakładać maseczki w trosce o zdrowie swoje i innych.