
W Wysokiem Mazowieckiem bardzo uroczyście obchodzono Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Główna część uroczystości odbyła się pod pomnikiem mjr Kazimierza Kamieńskiego ps. „Huzar”.
Dziś, 2 marca w Wysokiem Mazowieckiem odbyły się miejskie uroczystości związane z Narodowym Dniem Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Tradycyjnie już rozpoczęła je uroczysta msza święta w intencji Ojczyzny w kościele pw. św. Jana Chrzciciela w Wysokiem Mazowieckiem.
W uroczystej liturgii wzięli udział m.in. Senator RP Anna Bogucka, Starosta Wysokomazowiecki Bogdan Zieliński, Burmistrz Miasta Wysokie Mazowieckie Jarosław Siekierko, Wójt Gminy Wysokie Mazowieckie Krzysztof Krajewski, dowódcy wojskowi, a także przedstawiciele wielu instytucji z terenu miasta i powiatu wysokomazowieckiego. Jak zawsze pojawiły się też liczne poczty sztandarowe. Nie zabrakło harcerzy z wysokomazowieckich drużyn oraz przedstawicieli GRH im. Brygady Kawalerii "Plis". W uroczystościach wziął także udział wicewojewoda podlaski Michał Gąsowski, Radny Województwa Podlaskiego Łukasz Siekierko oraz bratanek mjr Kazimierza Kamieńskiego ps. „Huzar” Wiesław Kamieński.
Po liturgii zgromadzeni przeszli w uroczystym przemarszu ul. Jagiellońską i Ludową pod pomnik mjr Kazimierza Kamieńskiego ps. „Huzar”. Na miejscu wszystkich zebranych powitał organizator wydarzenia - Burmistrz Miasta Wysokie Mazowieckie Jarosław Siekierko. W swoim przemówieniu podkreślał to, że jesteśmy winni żołnierzom niezłomnym pamięć.
- Pamiętamy o nich, ale pamiętamy też o tym, że wywodzą się z podlaskiej, wysokomazowieckiej ziemi. Huzar był absolwentem szkoły średniej, która funkcjonuje w mieście Wysokie Mazowieckie. To tutaj, on od swoich rodziców, dziadków, uczył się polskości [...] Musimy o nich dzisiaj mówić wszędzie, na każdym spotkaniu, nie bać się mówić i powtarzać. Dzisiaj Polska jest podzielona i Polska stoi w obliczu agresora ze Wschodu. Dlatego też uczcijmy pamięć tych ludzi, podziękujmy im i kwiatami, i modlitwą, bo to dzięki tym ludziom za chwilę możemy wrócić spokojnie do naszych domów - mówił burmistrz Siekierko.
O poświęceniu żołnierzy, ale także osób, które im pomagały, mówił podczas uroczystości wicewojewoda podlaski Michał Gąsowski.
- Oni nie wahali się poświęcić swojego życia, zdrowia, często zdrowia i życia swoich rodzin, po to, żebyśmy my dzisiaj mogli swobodnie wypowiadać się w swoim własnym kraju. Pamiętajmy również o tych, którzy zbrojnie nie walczyli w tamtych czasach, a którzy sprawili, że walka żołnierzy niezłomnych była w ogóle możliwa. To mieszkańcy naszych wsi, naszych miasteczek, którzy nieśli im pomoc materialną i niematerialną, którzy na równi z nimi narażali swoje życie i zdrowie, którzy również, tak samo jak oni, byli później represjonowani - powiedział wicewojewoda Michał Gąsowski.
W podobnym tonie wypowiadał się także Starosta Wysokomazowiecki Bogdan Zieliński, przypominając, że działalność żołnierzy wyklętych nie byłaby możliwa bez wsparcia mieszkańców.
- Dzisiaj każdy z nas tutaj zgromadzonych pragnie uczcić tych ludzi. My mamy swego bohatera tutaj, gdzie jest jego pomnik, czyli Kazimierza Kamieńskiego 'Huzara', osoby urodzonej w Markowie Wólce, gmina Nowe Piekuty, absolwenta szkoły zawodowej w Wysokiem Mazowieckiem. Na pewno, jak to wielu z nas wie, jego działalność, jego funkcjonowanie i jego podkomendnych nie byłoby możliwe bez wsparcia mieszkańców i o tym też trzeba jasno i czytelnie powiedzieć - mówił starosta Bogdan Zieliński.
W dalszej części uroczystości został odczytany Apel Pamięci oraz oddana salwa honorowa. Na zakończenie delegacje złożyły kwiaty oraz znicze pod pomnikiem mjr Kazimierza Kamieńskiego ps. „Huzar”.
Zachęcamy do obejrzenia fotorelacji z Miejskich Obchodów Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych w Wysokiem Mazowieckiem.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie