
Przez prawie 5 km policjanci wysokomazowieckiej drogówki ścigali kierowcę BMW, który po zatrzymaniu się do kontroli nagle gwałtownie ruszył. Okazało się, że mężczyzna nie miał prawa jazdy.
Wczoraj, 5 kwietnia na ul. Mazowieckiej w Szepietowie policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Wysokiem Mazowieckiem zatrzymali do kontroli BMW. Jego kierowca zatrzymał się na polecenie mundurowych, jednak po chwili gwałtownie ruszył. Rozpoczął się policyjny pościg, który ciągnął się przez około 5 kilometrów.
- Pirat drogowy w trakcie ucieczki ignorował policyjne sygnały nakazujące zatrzymanie pojazdu. Mężczyzna łamał przepisy ruchu drogowego: wyprzedzał na łuku drogi, na rondzie jechał pod prąd oraz nie stosował się do znaku STOP. Ścigany ucieczkę zakończył wjeżdżając w ślepą uliczkę, gdzie wpadł w ręce policjantów z drogówki - relacjonuje oficer prasowa KPP w Wysokiem Mazowieckiem asp. szt. Anna Zaremba.
Uciekinierem okazał się mieszkaniec Wysokiego Mazowieckiego, który nie miał uprawnień do kierowania pojazdami. Stracił je za przekroczenie dopuszczalnej prędkości w obszarze zabudowanym. Kierowca odpowie za niezatrzymanie się do kontroli oraz popełnione wykroczenia
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Zdjęcie spod Mlekovity wys maz ;)