Reklama

Koniec epoki! Trener Sparty po 15 latach żegna się z klubem. Wiadomo, kto go zastąpi

Dobiegła końca jedna z najdłuższych karier trenerskich w Polsce. Zarząd czwartoligowego klubu piłkarskiego Sparta 1951 Szepietowo poinformował o odejściu z ławki trenerskiej Roberta Mioduszewskiego, który pracował z klubem przez 15 lat i prowadził go na trzech poziomach rozgrywkowych. Zastąpi go grający trener Grzegorz Makal.

Sparta 1951 Szepietowo pożegnała się ze swoim trenerem Robertem Mioduszewskim. Po 15 latach jego kontrakt nie został przedłużony. Tym samym kończy się pewien rozdział szepietowskiego klubu piłkarskiego.

 

Trener Mioduszewski objął funkcję trenera w listopadzie 2007 roku. Debiutancki sezon w podlaskiej A-klasie zakończył na 4. miejscu.

 

- „To właśnie on przeszedł wraz ze Spartą wszystkie niższe szczeble rozgrywkowe od A-klasy do 4 ligi. Najbardziej pamiętny sezon 2010/11, w którym trener wraz z piłkarzami wywalczył awans do IV ligi. Liczby mówią same za siebie - wspaniały rozdział, wspaniała historia!” - przekazuje klub w swoich mediach społecznościowych.

 

Wiadomo już, kto zastąpi Roberta Mioduszewskiego na ławce trenerskiej Sparty. Będzie to 28-letni napastnik Grzegorz Makal, który funkcję szkoleniowca będzie łączył z występami na boisku. Co ciekawe, reprezentował on już barwy Sparty w latach 2014-2017 na poziomie IV ligi. Później występował w Wissie Szczuczyn, Ruchu Wysokie Mazowieckie oraz KS Wasilków.

 

Miniony sezon był w wykonaniu czwartoligowej Sparty 1951 Szepietowo słaby. Klub od początku minionego sezonu miał problemy ze zdobywaniem punktów, przez co okupował miejsca w dolnej części tabeli. Ostatecznie klub szczęśliwie utrzymał się na poziomie IV ligi, zajmując 14. miejsce.

 

Prezes Sparty Tomasz Nowacki podkreśla, że klub potrzebuje odświeżenia i nowy szkoleniowiec to nie jedyna zmiana, jaka czeka klub przed nowym sezonem.

 

- „Aby wprowadzić powiew ożywczego powietrza, musimy odmłodzić wszystkie poziomy klubowych struktur. Pozbyć się ciążącej nam coraz bardziej rutynie i stagnacji. Ale to wszystko jeszcze przed nami. Wspólnie z trenerem Robertem doszliśmy do wniosku, że oby się rozwijać, klub musi podjąć wyzwania podobne do tych sprzed 15 lat. W tamtym okresie wszyscy byliśmy w innym miejscu i czasie. Nie mieliśmy tylu obowiązków rodzinnych i zawodowych. Czas i życie żądzą się swoimi prawami i dlatego w czas podjęte decyzje złożą się na lepsze jutro klubu. Nie rozstajemy się z trenerem, pracujemy dalej razem, tyle tylko, że oddajemy ciężką pracę młodszym.” - przekazał w mediach społecznościowych prezes Tomasz Nowacki.

Miejmy nadzieję, że poczynione oraz przyszłe zmiany zachodzące w Sparcie przyczynią się do poprawy jakości gry zawodników, a co za tym idzie – lepszych wyników w lidze.

Aplikacja ewysmaz.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama

Wideo ewysmaz.pl




Reklama
Wróć do