
Mieszkaniec powiatu wysokomazowieckiego wpadł podczas zbierania połowu. Został zatrzymany przez łomżyńskiego policjanta wspólnie z funkcjonariuszami Państwowej Straży Rybackiej. Grozi mu teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
W ubiegły czwartek, 18 sierpnia po godz. 7:00 w rejonie Bronowa (powiat łomżyński) podczas patrolowania starorzecza Narwi funkcjonariusze policji oraz Państwowej Straży Rybackiej zauważyli zaparkowany przy brzegu samochód.
- "Siedzący za kierownicą mężczyzna był wyraźnie zdenerwowany. Szybko wyszło na jaw jaki był powód takiego zachowania. Tuż obok mężczyzny, na wodzie, rozstawiona była sieć rybacka oraz ponton. Mimo, że 45-latek twierdził, że te przedmioty nie należą do niego, to jednak nie umiał wytłumaczyć, skąd w bagażniku ma ryby oraz pompkę do pontonu." - informuje KMP w Łomży.
Kłusownikiem okazał się mieszkaniec powiatu wysokomazowieckiego, który trafił do policyjnego aresztu. Funkcjonariusze zabezpieczyli również sieć o długości około 80 metrów oraz znajdujące się w niej ryby. Mężczyzna usłyszał zarzut kłusownictwa, za który grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
KMP w Łomży
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Czy może mi ktoś wytłumaczyć jak mógł w tym samym czasie zbierać połów i siedzieć w samochodzie?
Serio jest pani aż tak tępa. Wystarczy przeczytać to co powiedział Komisariat Policji w Łomży, i wszystko stanie się zrozumiałe.
Kłania się czytanie ze zrozumieniem.