
Kukurydza to aktualnie druga najważniejsza roślina rolnicza po zbożach. O jej uprawie rozmawiali dzisiaj specjaliści podczas zorganizowanej przez PODR w Szepietowie oraz Polski Związek Producentów Kukurydzy w Poznaniu konferencji, która odbyła się w Wysokiem Mazowieckiem.
Dziś, 16 marca w hotelu Odessa w Wysokiem Mazowieckiem odbyła się konferencja „Kukurydza ziarnem przyszłości” zorganizowana przez Podlaski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Szepietowie i Polski Związek Producentów Kukurydzy w Poznaniu w ramach realizowanego programu Seeds for Future.
Kukurydza to aktualnie druga najważniejsza roślina rolnicza po zbożach. Z roku na rok powierzchnia jej zasiewów wzrasta. W ubiegłym roku w województwie podlaskim kukurydzę na kiszonkę uprawiano na 119,9 tys. ha.
- „Kukurydza szturmem wdarła się na nasze pola, kiedyś, 20-30 lat temu tutaj dominowały ziemniaki, dzisiaj, gdzie się nie obrócić praktycznie na polach byłego województwa łomżyńskiego widzimy w czerwcu, w lipcu, w sierpniu kukurydzę. Jest to bardzo ważna roślina, szczególnie z uwagi na wysoką produkcję mleka. To podstawowy składnik pasz.” - powiedział nam dyrektor PODR w Szepietowie Wojciech Mojkowski.
W konferencji wzięli udział m.in. wiceminister rolnictwa Lech Antoni Kołakowski, senator Jacek Bogucki, czy wiceprzewodniczący Sejmiku Województwa Podlaskiego Łukasz Siekierko.
- „Cieszę się, że jest cała sala rolników. Rolnicy są zainteresowani zwiększaniem areału, hodowli kukurydzy, jak również zwiększaniem plonów. Pan profesor tu przedstawia ciekawostki związane z produkcją, pielęgnacją kukurydzy, sposobem siewu. Jest to potrzebna i oczekiwana konferencja. Rolnicy dzięki temu będą mogli zwiększać jeszcze bardziej plony.” - mówił wiceminister rolnictwa Lech Kołakowski.
Jak podkreślał podczas wykładu pn. „Obniżyć koszty w uprawie kukurydzy” prezes Polskiego Związku Producentów Kukurydzy w Poznaniu prof. dr hab. Tadeusz Michalski, kukurydza jest bardzo wydajną rośliną, a z dobrej plantacji można zebrać 16-20 ton suchej biomasy lub też 10-12 ton suchego ziarna. Jednak w Polsce daleko jeszcze do pełnego wykorzystania możliwości produkcyjnych tej rośliny, a zdaniem profesora wynika to z niepełnego rozeznania w wymaganiach kukurydzy, braku wiedzy teoretycznej czy umiejętności praktycznych. Dlatego istotne są właśnie takie konferencje.
Rolnicy również podkreślają, że takie spotkania pomagają rozwijać produkcję.
- „Takie spotkania są potrzebne, zwiększają nasze kompetencje w uprawie kukurydzy, w nawożeniu, ochronie roślin.” - powiedział nam producent kukurydzy z Suraża Klaudiusz Jarmołowicz.
Podczas konferencji rolnicy mogli wysłuchać wykładów na temat:
Zachęcamy do obejrzenia krótkiego materiału video oraz fotorelacji z dzisiejszej konferencji.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie