Reklama

Jarosław Kaczyński mobilizuje wyborców: "To walka o niepodległość" [FOTO + VIDEO]

Sala Miejskiego Ośrodka Kultury w Wysokiem Mazowieckiem wypełniła się po brzegi podczas spotkania z Jarosławem Kaczyńskim. Prezes PiS mówił ostro o migrantach, rozwoju armii, Trzaskowskim i aktualnej sytuacji w kraju. „To walka o przyszłość Polski” – podkreślał, promując, jak mówił, bezpartyjnego kandydata na stanowisko Prezydenta RP - Karola Nawrockiego.

Sala Miejskiego Ośrodka Kultury wypełniła się całkowicie podczas dzisiejszego (06.04.) spotkania z prezesem Prawa i Sprawiedliwości Jarosławem Kaczyńskim. Zanim jednak ktokolwiek wszedł na salę, został dokładnie przeszukany i sprawdzony przez obecną na miejscu ochronę.

 

Opóźnione o pół godziny spotkanie rozpoczęto od odśpiewania hymnu narodowego. Zebranych sympatyków PiS przywitał rzecznik prasowy partii Rafał Bochenek. Po nim głos zabrali Jacek Sasin - przewodniczący PiS w województwie podlaskim wraz z wiceprzewodniczącym Jackiem Boguckim. 

 

Przy owacjach na stojąco na mównicę wszedł prezes największej opozycyjnej partii - Jarosław Kaczyński. W swoim wystąpieniu postanowił na podstawie kilku zagadnień omówić różnice pomiędzy dwoma, jak stwierdził, najpoważniejszymi kandydatami w nadchodzących wyborach prezydenckich: Karolu Nawrockim oraz Rafale Trzaskowskim.

 

Jak podkreślał Kaczyński, Karol Nawrocki to kandydat bezpartyjny i niezależny, jedynie popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, w przeciwieństwie do Rafała Trzaskowskiego, który jest wiceprezesem Platformy Obywatelskiej.

 

Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego aktualnie rządzący spowolnili rozpoczęty przez PiS plan rozwoju polskiej armii.

- Był cały plan, po części już opłacone zakupy i to wszystko ruszyło do przodu. A co jest dzisiaj, kiedy rządzi strona pana Trzaskowskiego? Otóż w tej chwili mamy do czynienia z jego, co najmniej, radykalnym spowolnieniem, bo być może można nawet mówić o jego zatrzymaniu - mówił w Wysokiem Mazowieckiem Jarosław Kaczyński. 


Nie zabrakło także nawiązania do głośnej ostatnio sprawy migrantów, którzy zostali umieszczeni w Czerwonym Borze. Pochwalił inicjatywy samorządów, które chcą przyjmować stanowiska przeciwko przyjmowaniu imigrantów.

 

- Dzisiaj w Czerwonym Borze [...] są cudzoziemcy, którzy chodzą sobie wielkimi grupami, już zaczynają szarpać za klamki, chodzą po kilkunastu, po dwudziestu kilku. Ludzie zaczynają się bać. Słyszałem niedawno, jak jeden z mieszkańców mówi, że teraz żadna pani nie pójdzie, co tam było normą, na grzyby czy na jagody do lasu, że krótko mówiąc, jest zupełnie inna atmosfera - mówił Jarosław Kaczyński. - Takich Czerwonych Borów może być w Polsce bardzo, bardzo wiele. Ja słyszałem o inicjatywie podejmowania przez miejscowe samorządy, począwszy od gminnych, takich uchwał, które odnoszą się do sprzeciwu przyjmowaniu tych cudzoziemców. To bardzo dobra inicjatywa. Trzeba, proszę państwa, w tej sprawie być zdecydowanym - dodał. 

 

Jak mówił podczas swojego wystąpienia prezes PiS, aktualnie rządząca koalicja jest odpowiedzialna za zahamowanie rozwoju Polski. 

 

- Z rozwoju Orlenu robią zarzut, śledztwa, blokują wszystko. Wszystko to stanęło. W gruncie rzeczy ze względu na niemieckie interesy. Chcę to mocno podkreślić - ten nasz rozwój był bardzo źle widziany w Niemczech, oni nie chcą silnej Polski i z ich punktu widzenia to jest racjonalne. Po co im silny partner na wschodzie, po co im to? - pytał Jarosław Kaczyński. - Wszystkie te projekty zostały w gruncie rzeczy zatrzymane, cały ten mechanizm rozwoju został zatrzymany. Cały mechanizm, który został uruchomiony poprzez PFR, poprzez to, że Bank Gospodarki Krajowej kilkadziesiąt razy zwiększył swoje obroty, że to wszystko razem ruszyło potężnie do przodu - dodał.


Prezes Kaczyński podkreślał, że wybór Karola Nawrockiego będzie "uruchomieniem dynamiki politycznej w sprawie tego piekielnego rządu, który dzisiaj mamy". Jarosław Kaczyński w swoim przemówieniu poruszył także pojęcie tzw. "demokracji walczącej". 

 

- Ona ma zabezpieczyć tą władzę przed tym, żeby znów nie nastąpiła zmiana, żebyśmy my nie powrócili do władzy. To ma być po prostu likwidacja demokracji, bo jeżeli jakaś władza jest, można powiedzieć, na stałe, a mechanizmy demokratyczne nie mogą jej zmienić, no to mamy już autorytaryzm, bo to jest właściwa definicja autorytaryzmu [...] Tu mamy sytuację nie tylko łamania praworządności, prawo w Polsce w ogóle przestaje obowiązywać. Jeżeli mamy taką sytuację, że rząd może sobie wybierać, a tak dokładnie to jeden człowiek - Tusk - może sobie wybierać, który wyrok sądowy, nawet jeżeli to jest ten sam sąd, nawet jeżeli to jest ten sam skład sądu, jest ważny, a który nieważny, to prawo po prostu nie obowiązuje - twierdzi Jarosław Kaczyński.


Prezes PiS kilkukrotnie podkreślał. że Karol Nawrocki jest kandydatem bezpartyjnym. Jego zdaniem tylko on może zapewnić Polsce niepodległość. Co ciekawe, całe wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego wyglądało tak, jakby do walki o fotel prezydenta RP było tylko dwóch kandydatów. Ani razu nie wspomniał m.in. o trzecim kandydacie, który wg. kilku niezależnych sondaży depcze po piętach wspieranemu przez PiS Nawrockiemu. 


Na zakończenie głos zabrali senator RP Anna Bogucka, Starosta Wysokomazowiecki Bogdan Zieliński oraz Burmistrz Miasta Wysokie Mazowieckie, którzy podziękowali prezesowi PiS za spotkanie i wystąpienie. 


Zachęcamy do obejrzenia całego wystąpienia prezesa Prawa i Sprawiedliwości Jarosława Kaczyńskiego. 

Aplikacja ewysmaz.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 07/04/2025 13:23
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama
Reklama
Wróć do