Reklama

Gm. Szepietowo: Szczątki polskiego żołnierza odnalezione w lesie [FOTO + VIDEO]

Szczątki polskiego żołnierza w lesie w miejscowości Wyliny-Ruś (gm. Szepietowo) odkryli przedstawiciele Stowarzyszenia "Wizna 1939". To najprawdopodobniej żołnierz zamordowany przez Niemców we wrześniu 1939 roku.

Dziś, 27 kwietnia w lesie w obrębie miejscowości Wyliny-Ruś odnaleziono szczątki polskiego żołnierza. Prace na miejscu prowadzi Stowarzyszenie „Wizna 1939”. Do miejsca pochówku poszukiwacze trafili dzięki informacjom przekazanym przez lokalnego historyka regionalistę, Ignacego Śmigielskiego.

 

- Współpracujemy z panem Ignacym Śmigielskim, który zbierał relacje, rozmowy z mieszkańcami tych terenów. To są właśnie historie z 1920 roku, z 1939 roku. Pokazuje nam domniemane miejsca pochówku, miejsca walk i badamy to po prostu. Wskazał nam to miejsce, że kilkanaście lat temu nagrał rozmowę z synem gajowego, który pracował w majątku Wyliny. W 1939 roku był świadkiem, jak podczas działań wojennych we wrześniu, Niemcy zabili polskiego żołnierza. Był to prawdopodobnie żołnierz dywizjonu pancernego. Ten gajowy przyniósł go tutaj, do swojego lasu i tu go pochował – powiedział nam obecny na miejscu prezes Stowarzyszenia "Wizna 1939" Dariusz Szymanowski.

 

Po odnalezieniu szczątek została zawiadomiona policja, a na miejscu pojawił się prokurator. Jak zawsze w takich sytuacjach to właśnie od decyzji prokuratora zależy, czy będzie można prowadzić dalsze prace.

 

- Każdy może natrafić na szczątki ludzkie. Wtedy ma obowiązek przerwać prace i powiadomić policję, bo to policja, prokurator ma zbadać, co to są za szczątki i on ostatecznie decyduje o tym, co dalej będzie. A ponieważ my mamy tutaj pewność, że jest to żołnierz września, to poprosimy pana prokuratora, żeby wyraził zgodę na nasze dalsze prace – tłumaczy Dariusz Szymanowski.

 

Obecna na miejscu dr Hanna Mańkowska-Pliszka z Zakładu Anatomii Prawidłowej i Klinicznej WUM stan szczątek oceniła jako średni. Z pierwszych oględzin potwierdziła, że należą one do mężczyzny.

 

- Z pewnością jest to mężczyzna, bo odsłonięte zostały cechonośne elementy należące do czaszki. Na razie ciężko powiedzieć coś więcej, jakiego typu były uszkodzenia […] Spróbujemy ustalić grupę wiekową i stopień obrażeń i ich zakres – tłumaczy dr Hanna Mańkowska-Pliszka z Zakładu Anatomii Prawidłowej i Klinicznej WUM.

 

Przy odnalezionych szczątkach polskiego żołnierza znaleziono m.in. fragment łańcuszka z krzyżykiem, guziki, a nawet... pudełko z kremem Nivea.

 

- Udało nam się znaleźć elementy, które będą różnicowały osobę. Mamy na pewno fragment łańcuszka z krzyżykiem i zobaczymy co dalej, gdyż tu jest fragment tkaniny, który może wskazywać na obecność szkaplerza albo jakiegoś identyfikatora. |Znaleziono również pudełeczko z kremem Nivea, jak się okazuje z epoki, czyli z okresu II wojny światowej, które zostało już zidentyfikowane przez kolegów nawet z zawartością niewielką kremu, również skręty papierosów zachowały się – dodaje dr Hanna Mańkowska-Pliszka.

 

O odkryciu został powiadomiony także Burmistrz Szepietowa Robert Wyszyński. Na pomoc samorządu w organizacji pochówku liczą członkowie stowarzyszenia.

 

- Po to szukamy tych naszych żołnierzy, bohaterów, żebyśmy mogli ich godnie pochować z honorami wojskowymi, jak stanie się też tutaj niebawem - powiedział prezes stowarzyszenia.

 

Na miejscu wraz z przedstawicielami i specjalistami ze stowarzyszenia pracowali także antropolog, archeolog oraz żołnierze.

 

Jak udało nam się dowiedzieć, odnalezione szczątki mogą należeć do jednego z dwóch żołnierzy, którzy polegli w tych okolicach, a ich nazwiska są znane.

 

- My zawsze podczas takich badań pobieramy próbki do badań genetycznych na wszelki wypadek, gdyby kiedyś się znalazła rodzina. A tutaj, skoro liczba tych żołnierzy jest ograniczona, jest dwóch, znane są nazwiska, być może uda się odnaleźć rodzinę. Takie działania na pewno podejmiemy - dodaje Dariusz Szymanowski.

 

Jeśli wszystko pójdzie bez przeszkód, uroczysty pochówek odnalezionego żołnierza może odbyć się nawet w przeciągu dwóch miesięcy.

 

Podobnych historii jest wiele. Członkowie Stowarzyszenia „Wizna 1939” analizują wszelkie historie, plotki i przekazy dotyczące miejsc, gdzie mogą pochowani być żołnierze i zachęcają do kontaktu każdego, kto ma na ten temat jakąś wiedzę.

 

Aplikacja ewysmaz.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Aktualizacja: 27/04/2024 17:42
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.

Zaloguj się

Reklama
Reklama
Wróć do