Pozwól, że zaskoczę Cię czymś: według raportu Global Cybersecurity Outlook 2025 opracowanego przez Światowe Forum Ekonomiczne, tempo i złożoność cyberzagrożeń rosną tak szybko, że wiele organizacji ma dziś trudności z utrzymaniem swoich zabezpieczeń przed atakami.
Ta eskalacja nie wynika jedynie z tego, że cyberprzestępcy stali się sprytniejsi — to dlatego, że sztuczna inteligencja (AI) stała się częścią pola bitwy. W 2025 roku cyberbezpieczeństwo to nie tylko zapory ogniowe i hasła. To kwestia tego, jak wykorzystujemy AI — do obrony, wykrywania i budowania odporności — zachowując jednocześnie kontrolę, by nie obróciła się przeciwko nam.
W tym artykule przyjrzymy się, co się zmienia dla osób prywatnych i firm, jakie nowe ryzyka niesie ze sobą AI i jak zachować bezpieczeństwo w świecie, w którym kod potrafi się uczyć.
Cyberbezpieczeństwo nie opiera się już na statycznych zabezpieczeniach — to dynamiczne pole walki, na którym zarówno atakujący, jak i obrońcy wykorzystują automatyzację i inteligencję.
Jeszcze niedawno ataki mierzyliśmy w godzinach lub dniach. Dziś przeciwnicy stosują złośliwe oprogramowanie oparte na AI, które samo się modyfikuje — kod, który potrafi dostosować się do zabezpieczeń w czasie rzeczywistym.
Według raportu CrowdStrike aż 79% wykryć w 2025 roku stanowiły techniki niewykorzystujące złośliwego kodu — co oznacza, że zagrożeniem nie jest już tylko kod, lecz także zachowanie.
Tradycyjne zabezpieczenia oparte na sygnaturach przestają więc wystarczać. Zagrożenia ukrywają się, ewoluują i uderzają tam, gdzie najmniej się ich spodziewasz.
Jednym z najtrudniejszych wyzwań, z jakimi mierzą się dziś organizacje, jest tzw. shadow AI — modele, które pracownicy lub działy wdrażają bez nadzoru. IBM przewiduje, że rok 2025 ujawni skalę tego zjawiska.
Wyobraź sobie kogoś, kto korzysta z publicznego narzędzia AI do analizy wewnętrznych dokumentów lub tworzenia modeli predykcyjnych — bez wiedzy działu bezpieczeństwa. To ślepa plamka, która może zostać wykorzystana.
Nie zapominaj też o ukrytych aplikacjach śledzących lub telemetrii urządzeń wbudowanej w oprogramowanie. Strumień takich danych może wydawać się nieszkodliwy, ale atakujący lub osoby z wewnątrz mogą go wykorzystać do mapowania zachowań, zdobycia dostępu lub budowy profili użytkowników. Wykorzystywana odpowiedzialnie technologia ta pomaga firmom wykrywać anomalie i chronić punkty końcowe — lecz w niepowołanych rękach stanowi poważne zagrożenie.
AI nie pomaga już tylko wielkim korporacjom — po cichu chroni również osoby prywatne i małe firmy przed zagrożeniami cybernetycznymi.
Dla Ciebie i mnie AI stoi już za wieloma narzędziami bezpieczeństwa osobistego:
Niektóre aplikacje próbują też mapować połączenia między urządzeniami lub analizować metadane wiadomości — łącząc monitorowanie z kontrolą i zgodą użytkownika.
Podobnie, jeśli martwi Cię zaufanie lub przejrzystość w relacjach, możesz zapoznać się z Phonsee — przewodnikiem, który pokazuje, jak technologia może pomóc odpowiedzialnie ujawniać aktywność online.
Wiele z tych narzędzi wykorzystuje AI do wykrywania wzorców i sygnalizowania anomalii. Najważniejsze jest to, że dziś mamy narzędzia, które uczą się naszego codziennego zachowania i sugerują środki ochronne, zanim dojdzie do szkody.
Przedsiębiorstwa stoją dziś przed ogromnym wyzwaniem — infrastruktura chmurowa, urządzenia IoT, praca zdalna, dostawcy zewnętrzni. AI daje im realną szansę w tej walce.
Gartner wskazuje wyraźny trend: organizacje przesuwają się z ochrony danych ustrukturyzowanych (baz danych) w kierunku zabezpieczenia danych nieustrukturyzowanych — tekstów, obrazów, wideo — szczególnie w kontekście pracy z modelami generatywnymi (GenAI).
Ale obrona oparta na AI nie pokona ofensywy AI automatycznie. Przewagę mają ci, którzy wbudowują w swoje systemy nadzór, zarządzanie i kontrolę tożsamości — a nie tylko surowe modele.
Tutaj teoria spotyka się z praktyką. Aby AI pomagała, a nie szkodziła, potrzebne są następujące filary:
Systemy AI, serwery w chmurze, mikrousługi — to również „maszyny”. Gartner ostrzega, że tożsamości maszyn (klucze API, konta usługowe) stają się coraz częstszym wektorem ataków. Należy traktować je z taką samą ostrożnością jak tożsamości ludzkie.
AI, która podejmuje decyzje, których nie da się prześledzić ani wyjaśnić, jest niebezpieczna. Wraz z rozwojem obliczeń brzegowych rośnie znaczenie tzw. explainable AI — rozwiązań, które pozwalają obrońcom zrozumieć, dlaczego dany incydent został oznaczony jako zagrożenie.
AI powinna wspierać, a nie zastępować ludzki osąd. Należy stosować warstwy kontroli: AI proponuje, człowiek zatwierdza. Wdrożenie mechanizmów nadzoru, logów, audytów i kontroli wersji to sposób na uniknięcie tzw. „dryfu AI” lub niezamierzonych skutków.
AI nie jest srebrną kulą. Powinna być łączona z klasycznymi praktykami bezpieczeństwa: sieciami zero trust, silnym szyfrowaniem, uwierzytelnianiem wieloskładnikowym, segmentacją i bezpiecznym rozwojem oprogramowania. AI stanowi uzupełnienie — nie zastępstwo — podstawowej higieny bezpieczeństwa.
Oto konkretne kroki, które Ty lub Twoja organizacja możecie podjąć, by dostosować się do nowej rzeczywistości:
Stoimy w punkcie zwrotnym: w 2025 roku cyberbezpieczeństwo nie jest już walką siły, lecz starciem inteligencji — adaptacyjnej, algorytmicznej, nieustępliwej. AI zmieniła zasady gry po obu stronach barykady.
Kluczem nie jest odrzucenie AI, lecz projektowanie jej z szacunkiem i odpowiedzialnością.
Jeśli zadbamy o kontrolę tożsamości, przejrzystość, wielowarstwową ochronę i nadzór człowieka, możemy uczynić AI potężnym sprzymierzeńcem bezpieczeństwa. Możemy tworzyć systemy, które bronią, wykrywają i dostosowują się — systemy, które nam służą, a nie nas szpiegują.
Nie bójmy się ery inteligentnych zagrożeń — zmierzmy się z nią inteligentną obroną.
Bo przyszłość cyberbezpieczeństwa nie polega na reakcji — lecz na przewidywaniu.
Uczyńmy rok 2025 tym momentem, w którym przekształcimy AI z wektora zagrożenia w strażnika bezpieczeństwa.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.
Komentarze opinie